W sobotę na granicy Bułgarii z Grecją i Macedonią odbyły się ćwiczenia z udziałem ponad 400 wojskowych, żandarmów i policjantów granicznych. Wojskowi zostaną tam na stałe.

Ze względu na ćwiczenia, przejścia graniczne z obu krajami były zamknięte przez ponad godzinę. Bułgarski premier Bojko Borysow zapowiedział, że taka liczba funkcjonariuszy będzie obecna na granicy w najbliższym czasie. Mają oni strzec jej przed nielegalnymi migrantami.

Zdaniem Borysowa, migranci mają prawo przechodzić wyłącznie przez punkty graniczne. Zapowiedział, że podczas poniedziałkowego szczytu UE ws. migracji będzie bronić tego stanowiska. Dodał, że ma w tej kwestii poparcie ze strony szef Rady Europejskiej, Donalda Tuska.

Wysłanie wojska na granicę było możliwe dzięki znowelizowanej niedawno ustawie o obronności i siłach zbrojnych.

PAP / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply