Według prezydenta Aleksandra Łukaszenki na Białorusi wykryto wykryto “uśpione komórki terrorystyczne”. Głowa państwa oskarża Polskę, Litwę, Niemcy, Ukrainę i USA o koordynowanie ich działaniami – poinformowała w piątek Biełta.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka wygłosił oświadczenie, w którym przekonywał, że na Białorusi wykryto uśpione komórki terrorystyczne. „Dzisiaj wykryto uśpione komórki terrorystyczne, tak zwane formacje samoobrony. Komórki te zamierzają w określonym terminie obalić rząd. Nie wiedzą jeszcze kiedy” – podała Biełta.

Według głowy państwa koordynatorami akcją były Litwa, Polska, USA, Ukraina i Niemcy. Grupa miała posługiwać się kanałem Telegramu pod nazwą „Białoruskie formacje samoobrony”. Miała około 2500 subskrybentów. „To była ich rezerwa bojowa. Znamy ich twarze. Właścicielem czatu jest pan de Hoffmann, obywatel Niemiec, który wcześniej był obywatelem Rosji i Ukrainy. Głównym moderatorem jest pan Dudnikow, obywatel Rosji – powiedział prezydent.

Łukaszenko twierdzi, że rzekomi terroryści próbowali zniszczyć dużą liczbę maszyn do pozyskiwania drewna w państwowych przedsiębiorstwach leśnych.

Łukaszenko oskarżył również “grupę” o próbę wysadzenia w powietrze węzła komunikacyjnego rosyjskiej marynarki wojennej w białoruskim mieście Wilejka. „Wszyscy uczestnicy zamachu terrorystycznego, w tym ci, którzy go dokonali i ci, którzy go zorganizowali, zostali znalezieni i aresztowani w ciągu 48 godzin”.

Wspomniał również o tym, że tydzień wcześniej przechwycono dron na granicy białorusko-litewskiej. Według głowy państwa do drona przymocowana była puszka z benzyną z materiałami wybuchowymi.

Zobacz też: Łukaszenko nakazał zamknięcie granicy z Ukrainą

„Wydałem instrukcje, aby wszystkie te epizody szczegółowo relacjonować w środkach masowego przekazu i poleciłem organom ścigania, z grubsza rzecz biorąc, uporządkowanie całego kraju. Przekroczyli linię. Nie możemy tego wybaczyć” – podkreślił. Polecił także MSZ wezwać szefów placówek dyplomatycznych ww. państw i zażądać ekstradycji przestępców. „Wszystkie fakty są udokumentowane, a my udowodnimy ich winę. Nie musimy tego nawet udowadniać: sami o tym porozmawiają. I zobaczysz ich prawdziwe oblicze: twarz Niemców, Amerykanów, Polaków i Litwinów” – dodał.

„Po zakończeniu dzisiejszej działalności kontrwywiadowczej poruszymy pytania nie z jakimś Heiko Maasem, niemieckim ministrem spraw zagranicznych, ale z samą kanclerz i kilkoma innymi najwyższymi urzędnikami Niemiec. Więcej opowiem później” – powiedział.

Zobacz też: Putin obiecuje wsparcie dla Białorusi

Kresy.pl/Biełta

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply