Polacy na Litwie nie rezygnują z prawa do polskiego nazewnictwa ulic i miejscowości. Dali tego wyraz po programie w jednej z telewizji litewskiej.
W audycji reality show “Ja kocham Litwę” doszło do demonstracyjnego zdejmowania polskich tabliczek z nazwami ulic w podwileńskiej miejscowości Ejszyszki. Z założenia producentów audycji, miało to propagować litewski patriotyzm.
Program ten oburzył mieszkańców tej miejscowości. Starosta Ejszyszek Tadeusz Zimiński złożył zawiadomienie do policji o przestępstwie popełnionym przez ekipę filmową i uczestników telewizyjnego show. Polacy stanowią 90 proc. mieszkańców Ejszyszek. Umieszczają na swoich prywatnych domach tablice z polskimi nazwami ulic, bo uważają, że mają do tego prawo.
Tymczasem władze Litwy uważają, że ich działania są sprzeczne z ustawą o języku państwowym i nakazały administracji samorządu usunięcie polskich tablic.
Tym razem wymierzyć sprawiedliwość w Ejszyszkach postanowili producenci programu telewizyjnego. Uważają oni, że była to dobra lekcja patriotyzmu i przykład walki o litewskość. Organizacje polskie na Litwie zastanawiają się teraz, czy nie należałoby zaskarżyć producentów telewizyjnych do sądu za wzniecanie waśni narodowościowych w mediach.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!