Media litewskie alarmują, że rynek pracy na Litwie sięgnął już dna. Biznesowy dziennik “Verslo Zinios” pisze, że Litwa jest liderem wśród państw unijnych pod względem emigracji w przeliczeniu na 1000 mieszkańców kraju.
Z danych statystycznych wynika, że najbardziej cierpi na tym litewski handel, przemysł przetwórczy i budowlany. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat, wyjechało z Litwy 10 tys. osób – pracowników tych branż. Z danych Eurostatu wynika, że średnie roczne wynagrodzenie na Litwie w sektorze budowlanym, handlowym i przemysłowym wynosi około 7 tys. euro. Mniejsze zarobki są tylko w Rumunii i Bułgarii. Natomiast w Danii, Holandii i Szwecji – są one aż pięcio – sześciokrotnie wyższe niż na Litwie. W ciągu 5 lat z Litwy wyemigrowało ponad 600 tys. mieszkańców. To tak jakby zniknęły całe dwa średnie miasta. Prawie tyle mieszkańców mają Poniewież i Szawle razem wzięte. Dziennik “Verslo żinios” pisze, że na Litwie już od kilku lat zauważa się dramatyczny brak pracowników. W ostatnich 5 latach , Giełda Pracy – odpowiednik polskiego Urzędu Pracy, wydała przeszło 20 tys. zezwoleń na pracę dla osób z zagranicy.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!