Litewskie służby po raz pierwszy wskazały na działalność szpiegowską chińskich służb wywiadowczych, jako zagrożenie dla bezpieczeństwa Republiki Litewskiej.
W opublikowanym we wtorek raporcie wywiadu RL na temat zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego, ostrzeżono, że w tym kraju coraz aktywniej działają chińskie służby wywiadowcze i bezpieczeństwa. To roczne sprawozdanie przedstawiły dwie litewskie służby wywiadowcze: Departament Bezpieczeństwa Państwa i Drugi Departament Służb Operacyjnych przy Ministerstwie Ochrony Kraju.
„Wraz ze wzrostem ambicji gospodarczych i politycznych Chin na Zachodzie coraz bardziej agresywnie działają chińskie służby wywiadowcze i bezpieczeństwa nie tylko w krajach NATO i UE, ale też na Litwie” – napisano w raporcie.
Litewskie służby uważają, że na Litwie działają dwie chińskie służby wywiadowcze: Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwa i Dyrekcja Wojskowego Wywiadu. Według raportu ich działalność jest ukierunkowana m.in. na politykę Litwy względem kwestii, które Pekin uważa za swoją wewnętrzną sprawę: Tybetu i Tajwanu. Chiński wywiad dąży do tego, aby władze litewskie nie wspierały dążeń Tybetu i Tajwanu do niepodległości oraz, by nie podnosiły tych spraw na poziomie międzynarodowym.
Ponadto, chiński wywiad ma być zainteresowany polityką wewnętrzną i zagraniczną Litwy, jej gospodarką, sektorem obronnym, a także dostępnymi dla litewskich obywateli informacjami o projektach międzynarodowej współpracy różnych krajów z Chinami.
„Za pośrednictwem litewskich obywateli chiński wywiad może dążyć do otrzymania niepublicznej i utajnionej informacji nie tylko o Litwie, ale też o instytucjach UE i NATO” – napisano w dokumencie.
Ponadto, w raporcie podkreślono, iż chiński wywiad szuka odpowiednich informatorów. Chodzi szczególnie o decydentów, jak również o osoby sympatyzujące z Chinami, a zarazem posiadające wpływy polityczne. Chińczycy starają się na nich oddziaływać poprzez prezenty, darmowe podróże do Chin i organizowane tam szkolenia. W raporcie napisano, że „obywatele Litwy są werbowani poprzez opłacone przez chińskich wywiadowców podróże do Chin”.
Litewskie instytucje prognozują, że w wieloletniej perspektywie chińska działalność wywiadowcza na Litwie będzie się rozszerzała. W mediach zwracano jednak uwagę, że służby nie mówią nic o potencjalnych zagrożeniach wynikających z domniemanych więzi chińskiego przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego Huawei z chińskim wywiadem. Rząd RL nie widzi obecnie powodów, by ograniczać możliwość korzystania z technologii tej firmy w celach cywilnych. Na Litwie jednym z tematów w kontekście Huawei jest wykorzystywanie jej technologii przez wdrażającą w tym kraju technologię 5G czołową spółkę telekomunikacyjną Telia Lietuva.
Jednocześnie, podobnie jak w raportach z poprzednich lat, najwięcej miejsca poświęcono działaniom szpiegowskim Rosji i Białorusi. Zdaniem służb RL, działalność wywiadowcza ze strony tych krajów pozostanie wysoka.
„Rządzące elity Kremla, pod przykrywką charakterystycznej dla państw demokratycznych troski o swoją diasporę, realizują niszczycielską politykę sooteczestwienników, za pomocą której nakłaniają do etnicznej wrogości w społeczeństwie litewskim” – napisano. Zdaniem litewskich służb wywiadowczych, Rosja wciąż będzie chciała wywierać wpływ na procesy wewnętrzne i społeczeństwo na Litwie, w tym w kontekście wyborów w tym i w przyszłym roku. Nie wykluczono, że Rosjanie podejmą próby wpłynięcia na ich wynik, a także zwiększenia wśród obywateli RL rozczarowania demokracją czy instytucjami władzy.
Przeczytaj: Litewski wywiad uznaje walkę w obronie polskich szkół za grożenie bezpieczeństwu Litwy
Przeczytaj również: Premier Litwy zwrócił się do służb ws. wpływu Kremla na konserwatystów
BNS / l24.lt / zw.lt / Kresy.pl
Litewskie chamstwo i kretynizm nie zna umiaru, nawet jeśli chcą przpodobać sie ussmanom