Litwa oskarża Rosję o wojnę gospodarczą

Litewski rząd oskarża Rosję o wojnę gospodarczą. Litwinom nie podobają się kontrole towarów oraz działania Gazpromu.

Rosja zaostrzyła kontrole towarów pochodzących z Litwy. Tym razem chodzi o nabiał oraz mleko. To reakcja na coraz głośniejszy sprzeciw Wilna wobec postępowania Gazpromu, który zawyża ceny gazu dla Litwy.
Gazprom sprzedaje Litwie gaz po cenach wyższych nawet o 40 proc. niż dla sąsiednich krajów. Gazprom jest jedynym dostawcą gazu dla Litwy, co sprawia, że może sobie pozwolić na twardą postawę. Argumentem po stronie rosyjskiego koncernu jest długoterminowy kontrakt na dostawy, który obowiązuje do 2015 roku.
Premier Algirdas Butkevičius powiedział, że postępowanie Rosji należy odbierać jako wojnę gospodarczą. Z kolei prezydent Dalia Grybauskaitė domaga się od rządu jak najszybszego rozwiązania problemu.
W spór z Gazpromem jest zaangażowana Unia Europejska. Komisarz do spraw energii Günther Oettinger powiedział, że zawyżanie cen dla Litwy jest niedopuszczalne. Unijny urzędnik zapewnił ponadto, że Wilno może liczyć na wsparcie Brukseli.
Litwa pracuje na uniezależnieniem się od dostaw gazu z Rosji. W tym celu kraj buduje gazoport dostosowany do odbioru skroplonego gazu z krajów bliskowschodnich. To zasadniczo poprawi pozycję negocjacyjną Liwy w rozmowach z Gazpromem.
bankier.pl/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply