Według informacji ukraińskiej agencji informacyjnej robotnicy kompanii “Ukrenergo” zakończyli prace remontowe na linii Kachowskaja-Titan, wysadzonej przez uczestników blokady Krymu.
Oznacza to, że będzie można na powrót doprowadzać prąd do pogranicznych rejonów obwodu chersońskiego i niektórych rejonów obwodu mikołajowskiego. Uczestnicy blokady Krymu, organizowanej przez działaczy tatarskich i członków “Prawego Sektora” dopuścili brygady remontowe do przewróconych słupów energetycznych, które 20 listopada prawdopodobnie sami wysadzili. Postawili jednak warunek przecięcia kabli prowadzących dalej na Krym. Pracownicy “Ukrenergo dotrzymali tego warunku.
W efekcie mimo zakończenia remontu prąd na anektowany przez Rosjan półwysep nie popłynie. Ci jednak wybrnęli częściowo z kłopotów przerzucając przez Cieśninę Kerczeńską linię zdolną przekazywać 200 megawatów prądu dziennie, co pokryje około 40% zapotrzebowania mieszkańców Krymu.
unian.net/kresy.pl
Ruscy powinni ich olać, niech banderowcy budują sobie sieć, Krym już ich nie potrzebuje. Za kilka dni zostanie uruchomiony drugi kabel z Rosji, wtedy Krym nie będzie w ogóle potrzebował prądu z Ukrainy. Banderowcy uruchamiają sieć bo wiedzą, że Krym już jej nie potrzebuje, ale to oni potrzebują.