Lech Wałęsa cały czas próbuje przekonywać internautów do tego, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Jak napisał na swoim mikroblogu w serwisie Wykop.pl “Na chwilę załóżmy, że byłem agentem SB. Kiszczak, szef agentów, któremu to podlegało bez powodu dziś ujawnia agenta. Nie żartujmy, to niemożliwe”.

Lech Wałęsa coraz bardziej zapętla się w swych tłumaczeniach. Są one też bardzo niejasne i trudne do zrozumienia. Były prezydent zwraca się na przykład do Kornela Morawieckiego w ten sposób: Morawiecki, ja Ci mówię prawdę a Ty wierzysz w kłamstwa SBcji. Człowieku, gdyby były oryginały to po co by podrabiano. Wystarczyłby obecny komentarz do starych dziejów. Więc nie podrabiali, a tworzyli od początku do końca.

Pisze także, że cała afera wynika z nienawiści i chęci zemsty na nim, jako na tym który „obalił komunę”. Chodzi mu głównie o Kiszczaka, o którym mówi że W obliczu śmierci zachował się podle i spreparowaną przygotowaną dobrze podłością chce mnie pokonać. Zwrócił się także do przyjaciół Kiszczaka z prośba by „ocenili jego czyn”.

WYKOP/KRESY.PL

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leszek1
    leszek1 :

    Lepiej zeby nie prosil esbekow, zeby oceniali jego (Walesy) czyny. Wystarczjaco pokaza to dokumenty, a esbecy moga tylko dorzucic troche wiecej drastycznych szczegolow.
    Gdyby nagle zachorowl na amnezje, to byloby najlepszym wyjsciem dla niego. Podaje mu to najkorzystniejsze rozwiazanie z litosci dla tego szubrawca. Katolickiej litosci – jak by to ocenil Papiez.

    • lucy75
      lucy75 :

      Leszek, masz na mysli moze tych ESBEKOW PATRIOTOW (!) ? / Dla mnie Walesa byl bohaterem, ale to co on teraz wygaduje, to USZY PUCHNA! Ja bym wolala, zeby nie krecil, zeby sie przyznal, a wtedy – wlasnie jako katoliczka – bym wybaczyla.

      • leszek1
        leszek1 :

        Mysle, ze on byl bohaterem dla wielu Polakow. Dla jednych krocej, dla innych – az do tej pory. Naprawde ! To tylko swiadczy w jakim srodowisku wychowywali sie czciciele tego bohatera.
        Dla mnie sie skonczyl po obaleniu rzadu Olszewskiego, a juz wczesniej – mimo mlodego wieku, domyslalem sie jego agenturalnosci. Widzisz, taki osobnik po prostu nie potrafi mowic prawdy.
        To jest zbyt skomplikowane dla niego. Poniewaz cale zycie klamal, wiec potrafi tylko – jak kazdy kryminalista, “isc w zaparte” by uniknac kary. Prymitywny i glupi ten spryt – dokladnie taki jaka mentalnosc tego arcyszubrawca.