W czasie konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow snuł rozważania na temat przyczyn zestrzelenia rosyjskiego samolotu przez turecki myśliwiec.

Ławrow prezentował wczorajsze zestrzelenie Su-24 jako “zaplanowaną prowokację”. “Mamy poważna wątpliwości, że było to działanie bez premedytacji” – twierdził szef rosyjskiej dyplomacji. Ławrow, który miał dziś przebywać z wizytą w Turcji, odwołaną w obecnej sytuacji, zapewniał, iż “nasze nastawienie do Turków nie zmieniło się. Mamy pytania co do działań obecnego przywództwa Turcji”.

Turcy zapewniają, że nie wiedzieli do kogo należał Su-24, który według nich znalazł się nad ich terytorium, zaś ich dzialania były aktem “obrony nie wymierzonym w jakiekolwiek państwo”.

aljazeera.com/kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. perun
    perun :

    Putin wchodząc do Syrii ściągnął publicznie majtki Obamie i innym pachołkom NWO. Dziś już nie ma wątpliwości, kto stoi za światowym terroryzmem i rozpętaniem wojny w Syrii, pomimo że usłużne presstytutki, specjalnie szkolone do ciśnięcia kitu w żywe oczy gawiedzi, wychodzą ze skóry, rozpowszechniając kolejnie fejki. Zestrzelenie rosyjskiego samolotu świadczy o tym, że Agenda idzie już na całość. Oficjalnie jest to samowolka Turcji, ale w rzeczywistości każdy kraj w NATO ma już wyznaczoną rolę. Jedni grają dobrych, a drudzy złych policjantów, a jeszcze inni kundli szarpiących nogawkę Rosji. Wszystko to ma na celu sprowokować Rosję do agresywnej odpowiedzi. Jeśli tak się stanie, to presstytutki zaczną drzeć mordy, że Rosja jest agresywna, że zagraża całemu światu i trzeba ją koniecznie powstrzymać. I tak się to będzie nakręcać, aż dojdzie do wojny na wielką skalę. W najbliższym czasie należy spodziewać się kolejnych prowokacji, niewykluczone że z udziałem Polski. W końcu w jakimś celu obsadzono świrów na stanowiskach MSZ i MON.

  2. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    Rosja ogłosiła, że zrywa kontakty wojskowe z Turcją. Podała też, że rozmieści u wybrzeży Syrii krążownik rakietowy “Moskwa”, uzbrojony m.in. w rakietowy system obrony przeciwlotniczej Fort, będący odpowiednikiem lądowego S-300.

    – Rosja z pewnością odpowie na zestrzelenie przez Turcję jej samolotu wojskowego na syryjsko-tureckim pograniczu – uważa niezależny białoruski ekspert wojskowy Aleksander Alesin. Jego zdaniem będzie to zemsta “chłodno skalkulowana”. Aleksander Alesin powiedział rozgłośni “Euroradio”, że uwzględniając doświadczenie z pracy Władimira Putina w służbach specjalnych można domniemywać, że “odpowiedź Rosji będzie wyważona i precyzyjna”. Twierdzi on, że Turcja czerpie obecnie zyski z pośrednictwa w sprzedaży ropy wydobywanej przez Państwo Islamskie. Dlatego Rosja może zniszczyć infrastrukturę naftową Państwa Islamskiego. Alesin zwraca również uwagę, że Turcja prowadzi rozległe interesy finansowe w Rosji, które mogą ucierpieć – podobnie jak jej turystyka.

    Wojskowo Moskwa może również odpowiedzieć analogicznie. Ekspert zauważa, że granicę Armenii z Turcją ochraniają rosyjskie wojska przeciwlotnicze. – I lot jakiegoś tureckiego samolotu czy helikoptera na granicy z Armenią – jak to ujął ekspert -“może nagle się zakończyć”. Alesin nie wyklucza też, że rosyjskie bombowce operujące w Syrii będą eskortowane przez samoloty myśliwskie, które mogą zestrzeliwać tureckie F-16. – Wariantów jest wiele – podkreśla białoruski ekspert wojskowy.