Papież Franciszek może przyjechać na Ukrainę każdego dnia, będzie to silny moment inspiracji i wsparcia oraz pozwoli lepiej zrozumieć przyczyny wojny – poinformował w czwartek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
Jak podał w czwartek portal Ukrinform, minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba poinformował, że papież Franciszek może przyjechać na Ukrainę każdego dnia, będzie to silny moment inspiracji i wsparcia oraz pozwoli lepiej zrozumieć przyczyny wojny.
„Z niecierpliwością czekamy na Papieża i przypominamy naszym kolegom w Watykanie, że zaproszenie pozostaje otwarte. Może on przybyć każdego dnia. Jesteśmy gotowi nawet dostosować się do jego wizyty – ta wizyta jest tak ważna dla nas, Ukraińców” – powiedział Kułeba.
“Po drugie, papież zachowuje wielką rolę jako rozjemca w polityce międzynarodowej i myślę, że lepiej rozumiałby przyczyny tej wojny, widząc na własne oczy cierpienie. To pozwoliłoby nam znaleźć dodatkowe sposoby zaangażowania go w zakończenie tej wojny lub rozwiązanie pewnych problemów humanitarnych stworzonych przez tę wojnę” – powiedział minister.
Szef ukraińskiej dyplomacji dodał, że najważniejsza jest wizyta papieża na Ukrainie i nie ma sensu łączyć Moskwy z Kijowem czy Kijowa z Moskwą.
Jak informowaliśmy, papież Franciszek odrzucił doniesienia, że planuje zrezygnować w najbliższej przyszłości, mówiąc, że jest na dobrej drodze do odwiedzenia Kanady w tym miesiącu i ma nadzieję, że będzie mógł po tym jak najszybciej udać się do Moskwy i Kijowa.
W ekskluzywnym wywiadzie w swojej watykańskiej rezydencji Franciszek również zdementował pogłoski, że ma raka, żartując, że jego lekarze „nic mi o tym nie powiedzieli”.
Mówiąc o sytuacji na Ukrainie, Franciszek zauważył, że były kontakty między watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem a rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w sprawie ewentualnej podróży do Moskwy.
Początkowe oznaki nie były dobre. Kiedy kilka miesięcy temu Watykan po raz pierwszy zapytał o podróż, Franciszek powiedział, że Moskwa odpowiedziała, że to nie jest odpowiedni czas. Zasugerował jednak, że coś mogło się teraz zmienić.
Zobacz też: “Nie ma dobrych i złych” – papież Franciszek o wojnie
„Chciałbym jechać (na Ukrainę), a najpierw chciałem jechać do Moskwy. Wymieniliśmy wiadomości na ten temat, bo pomyślałem, że prezydent Rosji da mi małe okienko, aby służyć sprawie pokoju… „A teraz jest możliwe, że po powrocie z Kanady uda mi się wyjechać na Ukrainę” – powiedział. „Pierwszą rzeczą jest wyjazd do Rosji, aby spróbować w jakiś sposób pomóc, ale chciałbym pojechać do obu stolic”.
Przypomnijmy, że w maju br. papież Franciszek stwierdził w rozmowie z włoskim dziennikiem „Corriere della Sera”, że jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę mogło być „szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO”. Papież tłumaczył później, że słowa o „szczekaniu pod drzwiami Rosji przez NATO”, które miało doprowadzić do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, usłyszał od jednego ze światowych przywódców. Ojciec Święty potwierdził, że zgadza się z takim rozumieniem genezy wojny na Ukrainie. Zapewniał jednocześnie, że „nie jest za Putinem”.
Kresy.pl/Ukrinform
Wchodzili do kościołów podczas mszy i mordowali katolickich księży a teraz jak trwoga to do papieża… Tfu…
Ani jeden z bohaterskich księży którzy trwali przy wiernych i zostali okrutnie zamordowani, często przy sprawowaniu liturgii, nie został beatyfikowany. Dlaczego?