Premier Litwy Andrius Kubilius twierdzi, że w dalszym ciągu oczekuje odpowiedzi polskiego premiera Donalda Tuska w sprawie powołania wspólnego polsko-litewskiego zespołu do omówienia kwestii rozwoju Wileńszczyzny i Suwalszczyzny. “Doświadczenie uzyskane w trakcie pracy polsko-litewskiego zespołu ekspertów edukacyjnych pozwala mieć nadzieję, że powołanie kolejnego zespołu przyniesie pozytywne rezultaty” – zaznaczył litewski premier podczas rozmowy z dziennikarzami.
Kubilius przypomniał, że istnienie podobnego zespołu, zajmującego się kwestiami oświaty mniejszości narodowych, jest dobrym przykładem współpracy w rozwiązywaniu wspólnych problemów.
W swym liście litewski premier zwrócił także uwagę na problemy Litwinów mieszkających w Polsce, uznał je za zrozumiałe i wymagające szybkiego rozwiązania. W tym celu szef litewskiego rządu zachęcił premiera Tuska do rozstrzygania drażliwych kwestii na jak najwyższym szczeblu.
Kubilius zwrócił też uwagę, że Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, która jest dominującą siłą polityczną w regionie Wileńszczyzny, powinna przejawiać większą dbałość o rozwój ekonomiczny i socjalny regionu.
Uwaga litewskiego premiera doczekała się krytyki litewskich Polaków. Przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski uznał pomysł powołania polsko-litewskiego zespołu do spraw rozwoju regionalnego za działanie czysto propagandowe, a działanie komisji oświatowej nazwał mało efektywnym.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!