Ksiądz Jacek Międlar należący do Zgromadzenia Księży Misjonarzy został wyraźnie skrytykowany przez swój zakon, który postanowił też uniemożliwić mu publiczne wystąpienia.
Wizytator Księży Misjonarzy ks. Kryspin Banko wydał oświadczenie, w którym poinformował, że “w dniu 19 kwietnia b.r. ks. Jacek Międlar CM, otrzymał całkowity zakaz jakichkolwiek wystąpień publicznych oraz organizowania wszelkiego rodzaju zjazdów, spotkań i pielgrzymek, a także wszelkiej aktywności w środkach masowego przekazu, w tym w środkach elektronicznych”.
W dalszej części komunikatu zawarta została deklaracja polityczna – “Jednocześnie stanowczo oświadczam, że nasze Zgromadzenie nie popierało i nie popiera wszelkiego rodzajów ruchów skrajnie nacjonalistycznych”.
gosc.pl/kresy.pl
No trudno stało się.Nasuwa się tylko pytanie co z kapelanami lewactwa takimi jak ks Boniecki czy Lemański. Ten ostatni regularnie firmuje manify Kodziarzy ale to jakoś przełożonym Lemańskiego nie przeszkadza…
Szkoda .Widziałem jego wystąpienie.Prawdziwy patriota pełen entuzjazmu i wiary w to co robi.
Wybór należy do niego.
Cóż struktury duchowieństwa też są naszpikowane SBkami i TW.
lewactwo ogarnelo kościół i to jest przykre ale i w życiu codziennym ten kto mówi prawde jest zdrajcą albo trolem szkoda że juz i tam wartości ludzkie upadaja
Szkoda, że nawet Kościół idzie na lewo, tylko czy zdaje sobie sprawę, że to na własną zgubę. Chyba, że to własnie jest celem.