W swoim felietonie dla portalu Onet.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wyraża radość z powodu dobrego wyniku Pawła Kukiza i wygranej Andrzeja Dudy. Zwraca jednak uwagę, że ten drugi powinien jasno określić swoje stanowisko w sprawie Ukrainy.

Zdaniem ks. Isakowicza-Zaleskiego, Andrzej Duda musi „jasno określić się, czy jest za pompowaniem pieniędzy polskiego podatnika do budżetu Ukrainy, rządzonej przez oligarchów ekipę Poroszenki i Jaceniuka, czy nie”. Kandydat PiS powinien jego zdaniem odpowiedzieć na pytanie, czy jest za “pobrząkiwaniem szabelką”, wysyłaniem broni i żołnierzy na Ukrainę, a także – co duchowny wyraźnie podkreśla – czy popiera „tzw. polityką wschodnią, która (budowana na ideologii Jerzego Giedroycia i Adama Michnika) polega m.in. na skazywaniu na zapomnienie Polaków na dawnych Kresach Wschodnich oraz na spolegliwości wobec gloryfikacji ludobójców z OUN i UPA”.

Zdaniem księdza zarówno w PiS, jak i w jego „środowiskach satelickich”widoczna jest „silna frakcja sprzyjająca nacjonalistom ukraińskim, której twarzami obecnie są Paweł Kowal i Małgorzata Gosiewska, a wcześniej byli Paweł Zalewski i Michał Kamiński”.

Ks. Isakowicz-Zaleski zwrócił również szczególną uwagę na kwestię ustosunkowania się Dudy do postulatów osób niepełnosprawnych, ich rodzin, a także wspierających ich organizacji pozarządowych.

Duchowny wyraził także wielką radość z wysokiego wyniku osiągniętego przez Pawła Kukiza, przyznając przy tym, że oddał na niego swój głos. Krytycznie ocenił zaś prezydenta Bronisława Komorowskiego, który jego zdaniem „przegrał sromotnie (…) na własne życzenie, zachowując się w czasie kampanii wyborczej tak jak zachowywał się Edward Gierek na końcówce swego urzędowania”.

W konkluzji ks. Isakowicz-Zaleski stwierdza, że drugą turę wyborów prezydenckich wygra ten, kto będzie „szczery i autentyczny”.

Onet.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wilno
    wilno :

    Moim zdaniem żadnych zmian według kresów i ukrainy nie będzie, gdyż pis i po są tak samo pro amerykańskie i tu się liczy tylko pozycja stanów zjednoczonych. Ale oczywiście głos czeba oddać na Dudę, żeby dać sygnał o nie zgodzie z zagraniczną polityką Polski, przynajmniej tyle.