„Dziwię się greckokatolickiemu arcybiskupowi, który pojednanie polsko-ukraińskie chce zbudować nie na prawdzie, ale na matactwie i krętactwie” – pisze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Ks. Isakowicz – Zaleski w swoim felietonie na portalu RMF24.plprzypomniał, że we wtorek mają zebrać się dwie sejmowe komisje, kultury i środków masowego przekazu oraz łączności z Polakami za granicą, które mają wypracować wspólny projekt dotyczący upamiętnienia ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Głosowanie nad projektem uchwały ma odbyć się w piątek.

„Nie jest tajemnicą, że PiS w tej sprawie jest mocno podzielony. Głównie za sprawą marszałka Marka Kuchcińskiego, który po spotkaniu z przewodniczącym parlamentu ukraińskiego Andrijem Parubijemi deputowanym Jurijem Szuchewyczem, synem dowódcy UPA Romana Szuchewycza, zablokował przed szczytem NATO pracę nad tymi projektami oraz nie dopuścił do zwołania na dzień 11 lipca br., w rocznicę “Krwawej Niedzieli” na Wołyniu, nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu”– pisze duchowny.

„Część posłów PiS jawnie lub skrycie sympatyzując z nacjonalistami ukraińskimi, jest gotowa sprawę Kresów poświęcić dla dobrych relacji z prezydentem-oligarchą Petro Poroszenko”– zaznacza.

Ks. Isakowicz-Zaleski przypomniał, że w tej kwestii na Polskę naciska również Ukraina, która buduje swoją tożsamość narodową na kulcie OUN-UPA, która prze to „panicznie się boi”przełamania zmowy milczenia w sprawie ludobójstwa. Zauważył przy tym, że do tych nacisków dołączył Cerkiew greckokatolicka, kierowana przez abpa Światosława Szewczuka z Kijowa.

„W tych dniach ów hierarcha wezwał swoich wiernych (także tych w Polsce), do intensywnej modlitwy za polski Sejm, aby posłowie nie przyjęli “jakiegoś niewłaściwego sformułowania”. Oczywiście chodzi o ludobójstwo, które arcybiskup i jego najbliżsi współpracownicy chcą zgodnie z propagandą banderowską nazwać “bratobójstwem” lub “wojną polsko-ukraińską”. Jako prawnuk księdza greckokatolickiego dziwię się bardzo zwierzchnikowi Cerkwi, że pojednanie polsko-ukraińskie chce on zbudować nie na prawdzie, ale na matactwie i krętactwie”– napisał ks. Isakowicz -Zaleski.

Dodał, że ma nadzieję, że polscy posłowie wezmą przykład z senatorów, którzy 7 lipca przyjęli uchwałę, w której nazwano ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów po imieniu. „Mam też nadzieję, że nie ulegną żadnym obcym naciskom, także tych ze strony duchownych greckokatolickich”– dodał.

Według wicemarszałka Stanisława Tyszki(Kukiz’15), PiS w kwestii upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej uległo naciskom międzynarodowym – nie tylko ze strony Ukrainy, ale również USA.

PRZECZYTAJ: Dlaczego PiS wystraszył się Ukrainy

Przeczytaj także: Szef ukraińskiego parlamentu chce zawieszenia dyskusji o ludobójstwie na Wołyniu. Polski poseł – uhonorowania największego ukraińskiego polonofoba

RMF24.pl/ Kresy.pl

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jax1
    jax1 :

    Szanowna (od kilku lat bliska mi)Redakcjo. Bardzo proszę o przytoczenie in extenso wzmiankowanej Uchwały Senatu RP dot. LUDOBÓJSTWA, którego ofiarami była polska ludność…Pozdrawiam.Heno.

    • sylwia
      sylwia :

      UCHWAŁA
      SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
      z dnia 7 lipca 2016 r.

      w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej w latach 1939–1945

      W lipcu 2016 roku przypada 73. rocznica apogeum fali zbrodni, której na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej dopuściły się Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) oraz SS „Galizien” i ukraińskie formacje kolaboranckie. W wyniku ludobójstwa w latach 1939–1945 zamordowanych zostało sto kilkadziesiąt tysięcy obywateli II RP. Ich dokładna liczba do dziś nie jest znana, a wielu z nich wciąż nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia. W rzeziach oprócz Polaków ginęli także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości narodowych, a także Ukraińcy starający się pomóc ofiarom. To tragiczne doświadczenie powinno być przywrócone pamięci historycznej współczesnych pokoleń.

      Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd obywatelom II RP bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów.
      Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża najwyższe uznanie samoobronom kresowym, żołnierzom Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i innych organizacji niepodległościowych, podejmującym heroiczną walkę w obronie ofiar.

      Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek i wdzięczność tym Ukraińcom, którzy narażając własne życie, ratowali Polaków. Senat Rzeczypospolitej Polskiej apeluje do Prezydenta RP o uhonorowanie wszystkich zasłużonych odznaczeniami państwowymi.

      Ofiary zbrodni popełnionych w latach 40. przez ukraińskich nacjonalistów do tej pory nie zostały w sposób należyty upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane – zgodnie z prawdą historyczną – ludobójstwem.

      Senat Rzeczypospolitej Polskiej postuluje, aby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

      Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek dla Kresowian i ich potomków oraz ludzi dobrej woli, którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy o ludobójstwie i troszczą się o pamięć o ofiarach, kierując się mottem „Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”.

      Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”.

      Marszałek Senatu RP
      Stanisław Karczewski ( ( http://www.stanislawkarczewski.pl/957-73-rocznica-zbrodni-wolynskiej.html )
      https://www.youtube.com/watch?v=UgYLZciy-yE

  2. tagore
    tagore :

    W Lwowie organizowany jest wykład Jana Tomasza Grossa ,zapewne politycy lokalni postanowili zwiększyć presję na Polskę .Jak dotąd z jego usług korzystali Niemcy ,jak widać ten nieformalny sojusz powoli się krystalizuje.

    tagore

  3. pro_patria
    pro_patria :

    Chrześcijańskie wartości od dawna już są obce cerkwi greckokatolickiej na zbroczonej morzem krwi niewinnych upainie. Pewnie ich pseudo-duchowni (wszystko jest pseudo na upaince) nie chcą by wyszły na jaw ich czyny w postaci błogosławienia i wyświęcania kos, noży, wideł, siekier, pił etc. którymi rezuny mordowały niewinnych Polaków. HAŃBA