Jordania potwierdziła, że król Abdullah II będzie osobiście brał udział w bombardowaniach pozycji Państwa Islamskiego w rewanżu za spalenie żywcem jordańskiego pilota Maatha al-Kassasby.

“Wojna z Państwem Islamskim nie kończy się, będziemy walczyć z nimi w ich kryjówkach” – mówił monarcha.

Król Jordanii odjął decyzję pod wpływem spalenia żywcem jordańskiego pilota, który znajdował się w niewoli dżihadystów.

beforeitsnews.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leo69
    leo69 :

    Niech żyje król Abdullah II – i taka jest różnica miedzy Pomazańcem Bożym , że idzie na czele wojska z mieczem w dłoni walcząc w obronie poddanych , a tchórzliwym “parchem” wybranym przez półgłówków w tzw. demokratycznych wyborach(lub w wyniku “demokratycznego” przewrotu) , który jest marionetką i potrafi tylko wysyłać innych na śmierć