Rosyjscy Kozacy wyruszyli w dwumiesięczną konną ekspedycję do Francji. Na początku października dotrą do Warszawy. W ten sposób uczczą 200. rocznicę Bitwy pod Borodino, która – choć wygrana przez Francuzów – znacząco osłabiła w 1812 roku napoleońskie wojska.

Rozpoczęta w samo południe wyprawa ma 2500 kilometrów długości, a jej koszt to około 80 milionów rubli – równowartość 8 milionów złotych. Będzie finansowana przez rosyjskie władze. 23 kawalerzystów wybrało się trasą marszu rosyjskiej armii z lat 1812-1814. Po drodze zawitają między innymi do Smoleńska, stolicy Białorusi – Mińska, Kowna na Litwie, a 6 października mają dotrzeć do Warszawy. W stolicy Polski zostaną jeszcze jeden dzień. Tu zaprezentują między innymi stroje z epoki napoleońskiej, zorganizują też seminarium na temat koni rasy dońskiej. Popularyzacja tego ginącego gatunku wierzchowców jest jednym z celów przemarszu. W dalszej kolejności ekspedycja uda się między innymi do Lipska w Niemczech i francuskiego Nancy, a 20 października dotrze do Paryża. W części z tych miast będą jej towarzyszyły występy Chóru Aleksandrowa i zespołów tanecznych. Przewidziane są też pokazy akrobacji konnych z moskiewskiej szkoły jeździectwa.
200 lat po kampanii napoleońskiej Kozacy zapowiadają, że do Paryża idą z pokojowymi zamiarami. Do stolicy Francji mają wkroczyć już pieszo, bez koni. Zapowiadają, że nikogo nie wezmą na bagnety, chcą jedynie obmyć nogi w Sekwanie. Marsz, rozpoczęty dziś na Pokłonnej Górze w Moskwie zakończy się w październiku na Fountainebleau, gdzie w 1814 roku Napoleon Bonaparte ogłosił kapitulację.
W komunikacie organizatorzy marszu twierdzą, że ma on być elementem solidarności narodów Europy, które łączą nie tylko interesy gospodarcze, ale także wspólna historia i kultura. Jeden z organizatorów Paweł Moszałkow mówi, że oddadzą oni też hołd poległym żołnierzom z Rosji i Francji. W bitwie pod Borodino obie strony konfliktu poniosły bowiem dotkliwe straty.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply