Admirał Samuel Paparo ostrzegł amerykański Senat, że rosnące wsparcie zbrojeniowe Korei Północnej dla Rosji stanowi zagrożenie dla stabilności w regionie Indo-Pacyfiku. W zamian za pociski i amunicję Moskwa ma przekazywać Pjongjangowi zaawansowane systemy obrony powietrznej.
Admirał Samuel Paparo, dowódca Dowództwa Indo-Pacyficznego Stanów Zjednoczonych, podczas przesłuchania przed Komisją Sił Zbrojnych Senatu ostrzegł przed rosnącym zagrożeniem dla stabilności regionu wynikającym z zacieśniającej się współpracy wojskowej pomiędzy Koreą Północną a Rosją – poinformowała 10 kwietnia agencja AP.
Paparo oświadczył, że Korea Północna przekazała Rosji „tysiące, może setki tysięcy pocisków artyleryjskich” oraz „setki rakiet krótkiego zasięgu”, wspierając działania Moskwy na Ukrainie. W zamian, jak dodał, Pjongjang ma otrzymać od Rosji zaawansowane systemy obrony powietrznej, w tym zestawy rakiet ziemia-powietrze.
„To transakcyjna symbioza, w której każde z państw zaspokaja braki drugiego, przynosząc wzajemne korzyści” – powiedział Paparo. Wystąpienie admirała wpisuje się w rosnące zaniepokojenie wśród decydentów w Waszyngtonie i Seulu w związku z pogłębiającą się koordynacją militarną między dwoma reżimami.
W grudniu w Rosji zaobserwowano konwój kolejowy przewożący pojazdy przypominające wyrzutnie dla Pukguksong-2 (KN-15) – północnokoreańskiego pocisku balistycznego średniego zasięgu. Choć jakość nagrania była niska, wygląd sprzętu zdaje się potwierdzać relacje Paparo.
Południowokoreańskie media informowały w lutym, że przed końcem marca spodziewana była kolejna dostawa broni z Korei Północnej do Rosji. Wśród transportów miały się znaleźć pociski balistyczne krótkiego zasięgu KN-23 oraz pociski artyleryjskie kalibru 122 mm i 152 mm – kompatybilne z systemami poradzieckimi nadal używanymi przez siły rosyjskie.
Amerykańskie służby wywiadowcze już wcześniej potwierdzały nasilający się transfer północnokoreańskiej broni do Rosji, jednak wypowiedź admirała Paparo stanowi jedno z najbardziej szczegółowych publicznych wystąpień wysokiego rangą oficjela w tej sprawie. Wymiana rakiet za systemy obrony przeciwlotniczej budzi obawy, że Rosja może w ten sposób wzmacniać zdolności uderzeniowe Korei Północnej.
Przypomnijmy, że według brytyjskiego wywiadu wojskowego, siły północnokoreańskie poniosły ciężkie straty w wyniku wspierania rosyjskich działań militarnych na Ukrainie. Ponad 5 tys. żołnierzy zginęło lub zostało rannych w obwodzie kurskim.
Straty stanowią niemal połowę pierwotnie wysłanych tam 11 tys. żołnierzy KRLD, przy czym większość ofiar była skutkiem rozległych ataków lądowych. Ocena brytyjskiego wywiadu obronnego stawia pytania o zdolność Korei Północnej do utrzymania swojej obecności wojskowej w regionie w takich warunkach.
Kresy.pl/AP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!