Dzień przed rozpoczęciem szczytu UE ws. nowego budżetu, komisja wolności obywatelskich PE zdecydowaną większością głosów przyjęła krytyczny raport na temat praworządności w Polsce. Wezwano w nim do powiązania wydatkowania unijnych pieniędzy z przestrzeganiem zasad praworządności.

W czwartek, w przeddzień kluczowego szczytu w sprawie unijnego budżetu na lata 2021-2027, komisja wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego przyjęła krytyczny raport na temat praworządności w Polsce.

Według RMF FM, raport hiszpańskiego eurodeputowanego z frakcji Socjalistów i Demokratów, Juana Fernando Lopeza Aguilara, poparła „przytłaczająca większość głosujących”. Za jego przyjęciem zagłosowało 52 eurodeputowanych, a 15 było przeciw. Spośród polskich europosłów, krytykującą Polskę rezolucję poparli: Magdalena Adamowicz (PO), Bartosz Arłukowicz (PO), Andrzej Halicki (PO) oraz Sylwia Spurek (Socjaliści i Demokraci). Przeciwko byli politycy PiS: Joachim Brudziński, Patryk Jaki i Jadwiga Wiśniewska.

 

Przyjęty raport krytycznie odnosi się do stanu praworządności w kraju. Projekt zwraca uwagę na ciągłe pogarszania się stanu demokracji, rządów prawa i praw podstawowych w Polsce. W dokumencie skoncentrowano się na funkcjonowaniu systemu legislacyjnego i wyborczego w Polsce, a także na niezależności sądownictwa i praw sędziów oraz ochronie praw podstawowych w naszym kraju.

Co więcej, w przyjętym przez komisję raporcie zawarto wezwanie do powiązania wydatkowania unijnych pieniędzy z przestrzeganiem zasad praworządności.

Lopez Aguilar uważa, że nie będzie zgody Parlamentu Europejskiego na nowy unijny budżet bez ustanowienia takiego mechanizmu, wiążącego dostęp do pieniędzy z UE z przestrzeganiem praworządności. Raport będzie głosowany na sesji plenarnej we wrześniu br. i stanie się stanowiskiem całego europarlamentu.

Media zwracają uwagę, że przyjęcie krytycznego raportu jest ważnym sygnałem w przededniu szczytu UE ws. nowego budżetu, ponieważ „w związku z zapowiedzią użycia przez Węgry weta, gdyby takie powiązanie się pojawiło oraz z naciskami krajów południa na szybkie przyjęcie budżetu w związku z pandemią, pojawiła się tendencja, by osłabić lub odłożyć decyzję o tym mechanizmie”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W piątek 17 lipca, tj. dziś, w Brukseli rozpoczyna się dwudniowy szczyt UE, z udziałem szefów państw i rządów państw członkowskich Unii Europejskiej. Będą debatować nad nowym, unijnym budżetem na lata 2021-27 oraz nad Europejskim Instrumentem na Rzecz Odbudowy, czyli funduszem pomocowym na rzecz przezwyciężenia wywołanego przez pandemię koronawirusa kryzysu gospodarczego. Jak pisaliśmy, część krajów, na czele z Holandią zapowiada, że na szczycie UE będą domagać się powiązania unijnego budżetu z praworządnością. Węgry zapowiadają weto w przypadku przyjęcia takiego mechanizmu. Jednak część unijnych dyplomatów ostrzega, że nawet w takim przypadku jest opcja, by wprowadzić nowe, nawet mocniejsze zapisy, ze szkodą m.in. dla Polski.

Czytaj więcej: Pieniądze z UE za praworządność? RMF: zanosi się na ostre starcie na unijnym szczycie

Zobacz także: Wiceszef MSZ Niemiec: duża liczba krajów popiera odbieranie unijnych funduszy za łamanie praworządności

Przypomnijmy, że od pewnego czasu forsowane są pomysły mające na celu odcięcie od nich samorządów, które oficjalnie chcą blokować działania związane z promocją ideologii LGBT, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Tydzień temu pisaliśmy, że Komisja Praw Kobiet i Równouprawnienia Parlamentu Europejskiego chce zawieszenia funduszy regionom, które zadeklarowały się jako „strefy wolne od LGBT”. Eurodeputowani ostrzegają, że PE nie wyrazi zgody na budżet UE na lata 2021-2027, jeżeli nie będzie on uzależniony od przestrzegania zasad praworządności i przestrzegania praw mniejszości, szczególnie seksualnych.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Wcześniej marszałkowie pięciu województw otrzymali list od Komisji Europejskiej, w którym krytycznie oceniono podjęte uchwały dotyczące tzw. stref wolnych od ideologii LGBT. KE groziła też polskim samorządom możliwością odcięcia im dostępu do unijnych środków.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply