Ukraińska policja twierdzi, że 6 maja w centrum Kijowa dokonano porwania obywatela Francji. Porywacze chcą wymusić okup, ale ukraińska policja jest na tropie.

Francuz został porwany spod hotelu w pieczerskim rejonie Kijowa. Policja ogłosiła dziś, że znalazła samochód, której najprawdopodobniej użyto do porwania. O zaginięciu obcokrajowca funkcjonariuszy zawiadomiła jego żona, która twierdziła, że 6 maja od godziny 22 porwany przestał odbierać telefony. Około 22.30 zadzwonili do niej porywacze. Kobieta nie była jednak w stanie się z nimi porozumieć bowiem nie zna języka ukraińskiego. Po godzinie zjawił się u niej wspólny znajomy twierdzący, że otrzymał telefon, w którym bandyci poinformowali go o porwaniu i zażądali okupu.

Jednak policjanci szybko ustalili jakim samochodem mogą poruszać się osoby zamieszane w porwanie. Został on zlokallizowany w rejonie podolskim. Zatrzymano w nim dwie osoby, które są obecnie przesłuchiwane.

korrespondent.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply