Jak zaznaczył amerykański sekretarz stanu rząd w Kijowie chce dać więcej pełnomocnictw południowo-wschodnim regionom swojego państwa niż Federacja Rosyjska daje swoim republikom i obwodom.
John Kerry wyraził swój pogląd w Brukseli na konferencji prasowej prowadzonej wspólnie z Wysokim Przedstawicielem UE ds.polityki zagranciznej Catherine Ashton. “Szanujemy głębokie związki jakie Rosja posiada z Ukrainą. Kijów to kolebka prawosławia, na tym terytrium były prowadzone wojny wyzwoleńcze. I mu rozumiemy te więzy i silne emocje związane z obroną ludzi rosyjskojęzycznych. Jest jednak faktem, że ukraiński rząd jest gotowy szanować rosyjski język, szanować większą autonomię ludzi w tych regionach” mówił szef amerykańskiej dyplomacji.
unian.net/kresy.pl
No to niech ogłoszą, co konkretnie proponują. Ciekaw jestem ponadto, dlaczego nie ogłasza tych planów Kijów, lecz Waszyngton.
Kto tam do jasnej Anielki rządzi?