Kellogg: Rosja może zostać zmuszona do terytorialnych koncesji

Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji powiedział w sobotę, że Rosja może musieć dokonać ustępstw terytorialnych w ramach porozumienia mającego na celu zakończenie trzyletniej wojny na Ukrainie.

Jak przekazała agencja prasowa Anadolu, specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg powiedział w sobotę, że Rosja może musieć dokonać ustępstw terytorialnych w ramach porozumienia mającego na celu zakończenie trzyletniej wojny na Ukrainie.

Przemawiając na panelu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Keith Kellogg powiedział, że zarówno Ukraina, jak i Rosja będą musiały pójść na kompromis i zasugerował, że potencjalne porozumienie mogłoby obejmować dostosowania terytorialne, redukcje wojskowe i zobowiązania do powstrzymania się od przyszłej „agresji”.

Kellogg podkreślił, że gospodarka Rosji, w dużym stopniu zależna od dochodów z ropy naftowej i gazu, może być kluczowym celem zwiększonej presji.

Twierdził, że 70% funduszy wojennych Moskwy pochodzi z eksportu energii. „Większość z tego przechodzi przez flotę cieni” — powiedział, odnosząc się do mechanizmów, których Rosja używa, aby uniknąć sankcji wobec niej.

Kellogg argumentował, że egzekwowanie surowszych sankcji wobec tych strumieni dochodów mogłoby osłabić zdolność Rosji do utrzymania wysiłków wojennych.

Podczas sobotniego “ukraińskiego lunchu” zorganizowanego w ramach Yalta European Summit specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji, generał Keith Kellogg poinformował, że państwa europejskie nie wezmą udziału w finalnych negocjacjach pokojowych dotyczących zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Jak wyjaśnił, decyzja ta podyktowana jest chęcią uniknięcia sytuacji podobnej do tej, jaka miała miejsce podczas rozmów prowadzonych w ramach tzw. porozumień mińskich.

Kellogg podkreślił, że wówczas, oprócz Ukrainy, Rosji i Stanów Zjednoczonych, w negocjacjach uczestniczyli również przedstawiciele Francji i Niemiec, jednak ich obecność nie przełożyła się na skuteczność ustaleń. „Mieliśmy wielu ludzi przy stole, którzy tak naprawdę nie mieli zdolności wyegzekwowania pewnego rodzaju pokoju” – powiedział.

Kresy.pl/Anadolu