Były wiceszefa Biura Ochrony Rządu gen. Paweł Bielawny został dziś skazany za nieprawidłowości przy ochronie wizyt VIP-ów w Smoleńsku w kwietniu 2010 r.
Gen. Bielawski usłyszał w Sądzie Okręgowym w Warszawie karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 10 tys. zł grzywny i 5 lat zakazu wykonywania zawodu funkcjonariusza BOR. Według Sądu jako wiceszef BOR Bielawski odstąpił od rekonesansu lotniska w Smoleńsku, zatwierdził zaniżony stopień ochrony wizyt, nie zapewnił ochrony samolotów w Smoleńsku co doprowadziło do tragicznej katastrofy w kwietniu 2010 r. Wyrok nie jest prawomocny.
“Wiem o tym. Mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej wyroków, ale nie znam materiału dowodowego w tej sprawie, tak że nie potrafię ocenić tego wyroku” – komentował wyrok Jarosław Kaczyński.
stefczyk.info/kresy.pl
Dobrz, ze sledztwo zaczyna sie od polskiego tropu, ale siegnelo troche za daleko. Skoro juz oficjalnie jest wiadome, ze w samolocie nastapily dwie eksplozje, powinno sie najpierw sprawdzic co tam robila jakas dziwna ekipa przed odlotem, oraz kto i w jaki sposob, sprawdzal samolot na obecnosc materialow wybuchowych.