Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Jeleniej Góry głosami radnych KO i SLD podjęto uchwałę o zawarciu umów partnerskich z miastami Równe i Tarnopol na Ukrainie. Radni dwóch pozostałych klubów w geście protestu nie wzięli udziału w głosowaniu.

Do głosowania doszło w środę 30 marca br. W 23-osobowej radzie 13 radnych zagłosowało „za”, 9 radnych zgłosiło votum separatum i nie zagłosowało, 1 radny był nieobecny.

Protest radnych z klubów PiS i Bezpartyjnych, oprócz argumentów merytorycznych, odnosił się także do pośpiesznego trybu głosowania uchwał. Ich projekty nie zostały zaopiniowane przez Komisję Statutowo-Organizacyjną, która z racji na ich kontrowersyjność (po raz trzeci znalazły się w porządku obrad) poprosiła Prezydenta Miasta o przedstawienie całej dokumentacji, potwierdzającej uzasadnienie takiej współpracy, jak również korespondencji środowisk kresowych, które od 2016 roku protestowały i sprzeciwiały się formalizowaniu jej, szczególnie z rządzonym przez neobanderowców Tarnopolem.

Argumenty te nie przekonały wnioskodawców, przewodniczącego Rady Wojciecha Chadży i Piotra Paczóskiego (SLD-Lewica Razem) oraz radnych z klubu Koalicji Obywatelskiej. Dodatkowo, pod koniec sesji odwołali oni z funkcji przewodniczącej Komisji Statutowo-Organizacyjnej radną Annę Korneć-Bartkiewicz z PiS, jak można domniemywać, w drodze rewanżu za jej postawę w tej sprawie.

Środowe głosowanie było trzecim już podejściem do ustanowienia partnerskich stosunków Jeleniej Góry z Tarnopolem. W październiku 2017 roku po protestach środowisk kresowych, m.in. Mariusza Gierusa, władze Jeleniej Góry w ostatniej chwili wycofały się z planów zawarcia takiej umowy. Jednym z głównych inicjatorów zawarcia współpracy z Tarnopolem był Wojciech Chadży – jeden z miejskich radnych, prezes lokalnego Rotary Clubu i właściciel firmy transportowej prowadzącej linię autobusową na Ukrainę, m.in. do Tarnopola. Drugą próbę podjęto w 2019 roku, gdy szykowano umowę o partnerstwie z Tarnopolem i Równem. Radny Jeleniej Góry Mariusz Gierus, który nagłaśniał sprawę m.in. w mediach społecznościowych zaznaczał, że władze obu tych miast to skrajni nacjonaliści i wyznawcy ideologii banderyzmu. W wyniku presji społecznej i medialnej, punkty dotyczące zawarcia umowy o partnerstwie z Tarnopolem i Równem zostały zdjęte z porządku obrad.

Przypomnijmy, że władze Tarnopola z nacjonalistycznej partii „Swoboda” od lat konsekwentnie gloryfikują zbrodniczą OUN-UPA i kolaboracyjną formację Waffen-SS Galizien, a przede wszystkim Romana Szuchewycza – odpowiedzialnego za ludobójstwo na Polakach dowódcy UPA. Ostatnim, głośnym akcentem w tym temacie było nazwanie w marcu 2021 roku stadionu miejskiego imieniem Szuchewycza. Decyzję podjęto w 71. rocznicę jego śmierci. W czasie II wojny światowej Szuchewycz kolaborował z III Rzeszą – w 1941 roku był oficerem podporządkowanego Abwehrze batalionu Nachtigall (który dokonał co najmniej jednego pogromu Żydów), a w 1942 roku w szeregach podległej SS policji pacyfikował wsie na Białorusi oraz rozstrzeliwał ukrywających się Żydów. Od 1943 roku był głównodowodzącym tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii, która dokonała ludobójstwa Polaków na Kresach Południowo-Wschodnich.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Należy zaznaczyć, że rok temu radni miejscy Jeleniej Góry przyjęli stanowisko, w którym potępiali nazwanie stadionu w Tarnopolu na Ukrainie imieniem Romana Szuchewycza. Na decyzję tę zareagował także ambasador RP na Ukrainie, a współpracę z Tarnopolem zerwały miasta Zamość i Nysa.

Reagowano także także w Izraelu, zaprotestował ambasador tego kraju na Ukrainie, a dyrektor słynnego Centrum im. Szymona Wisenthala w liście do mera Tarnopola podkreślał rolę Szuchewycza w Holokauście i zbrodniach II wojny światowej.

“Wzywamy do ponownego rozważenia niefortunnej i całkowicie skandalicznej decyzji i sugerujemy, aby w zamian uczcić ukraińskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, uhonorowanych przez Yad Vashem za narażanie życia w celu ratowania niewinnych Żydów przed Szuchewyczem i jemu podobnymi oraz ich podwładnymi” – napisał w liście do mera Serhija Nadała dr Efraim Zuroff, dyrektor Centrum im. Szymona Wisenthala.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply