Prezydent Andrzej Duda odwołał z dniem 12 stycznia 2023 r. Jakuba Kumocha ze stanowiska Sekretarza Stanu – Szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda odwołał z dniem 12 stycznia 2023 r. Jakuba Kumocha ze stanowiska Sekretarza Stanu – Szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Jednocześnie Jakub Kumoch został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski “za wybitne zasługi w służbie dyplomatycznej, za reprezentowanie Polski za granicą”.

Sam Jakub Kumoch poinformował w czwartek, że przyczyną dymisji była sytuacja rodzinna. “Niestety sytuacja rodzinna i permanentna rozłąka z najbliższymi, okazały się dla mnie i moich dzieci sprawą nie do przezwyciężenia. Nie udało mi się jej rozwiązać i musiałem dokonać wyboru między obecnym obowiązkiem wobec Państwa oraz byciem ojcem. Ufam, że właściwego wyboru. Piszę to, bo jako funkcjonariusz państwowy, jestem winien wyjaśnienie swoich motywów opinii publicznej. Chcę również przeciąć plotki i spekulacje, spin, coś co jest najbardziej oczywistą i nieodzowną częścią polityki” – czytamy.

Według dziennikarzy Faktu, powody dymisji były inne. Według dziennika jednym z nich był telefon dwóch rosyjskich pranksterów, którzy w listopadzie — podając się za prezydenta Francji Emmanuela Macrona — dodzwonili się do prezydenta Dudy. Wewnętrzne postępowanie w Kancelarii Prezydenta miało wykazać, że nie została zastosowana obowiązująca instrukcja w sprawie połączeń z zagranicznymi partnerami.

Dodatkowym powodem miało być to, że “minister Jakub Kumoch bezprawnie zajmował apartament w rezydencji Belweder w centrum Warszawy” – twierdzi Fakt.

Przypomnijmy, że na początku roku Kumoch udzielił wywiadu na temat sytuacji na Ukrainie rozgłośni radiowej RMF FM. Zapytany o politykę historyczną Ukraińców, którzy gloryfikują osoby i formacje odpowiedzialne za ludobójstwo Polaków prezydencki urzędnik stwierdził – “Spojrzenie Ukrainy i Polski na historię jest różne, to nie jest żadna tajemnica, a my również mamy swoich bohaterów, którzy nie zawsze to samo symbolizują za granicą”. Posunął się przy tym do porównywania upamiętniania jednego z ojców II Rzeczpospolitej Romana Dmowskiego do gloryfikowania przez Ukraińców banderowców, zwracając uwagę, że Dmowski „przez Żydów jest zupełnie inaczej kojarzony niż przez nas”.

Jak prognozował “nie zgodzę się do końca z przesłaniem, że Ukraina buduje na tym swoją tożsamość, uważam że przeciwnie, to budowanie będzie bardzo mocno ograniczone w najbliższych dziesięcioleciach, bo pojawiają się bohaterowie tej wojny wyzwoleńczej i oni przyćmią UPA”.

Zobacz też: Kumoch: Rozmawiamy z Ukraińcami o Wołyniu, chcemy iść w tej sprawie do przodu

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W październiku prezydencki minister warunkował współpracę z Węgrami zmianą polityki Budapesztu wobec Ukrainy. W rozmowie na antenie TVN24 prezydencki minister i szef Biura Polityki Międzynarodowej, Jakub Kumoch, odniósł się do polityki Węgier i stanowiska Budapesztu względem wojny rosyjsko-ukraińskiej. – Nie jesteśmy zadowoleni z polityki Węgier – oświadczył szef Biura Polityki Międzynarodowej.

rezydencki minister został też zapytany, który kraj, w tej sytuacji, jest bliższy Polsce – Węgry czy Niemcy.

– Do obu krajów mamy spore zastrzeżenia, jeśli chodzi o ich postawę wobec Ukrainy – odpowiedział. Podkreślił, że rola, znaczenie, możliwości oraz potencjał Węgier w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej „jest nieporównywalnie mniejszy” niż Niemiec. – Więcej oczekuje się od państwa, które aspiruje do tego, żeby być liderem integracji europejskiej – dodał.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply