Kontrowersyjna żona izraelskiego ministra sprawa wewnętrznych Silvana Shaloma, Juda Shalom Nir Mozes, po raz kolejny wywołała skandal z powodu swojego wpisu na Twitterze. Tym razem zakpiła ona z koloru skóry amerykańskiego prezydenta.
“Wiecie, jaką kawę lubi Obama? Słabą i czarną” – napisała żona izraelskiego ministra spraw wewnętrznych. “To był głupi dowcip, który ktoś mi opowiedział” – tłumaczyła potem na Twitterze Juda Shalom Nir Mozes, przepraszając za swój poprzedni, skasowany później wpis. Kobieta przeprosiła także bezpośrednio Baracka Obamę i zapewniła, że szanuje wszystkich ludzi bez względu na ich rasę czy wyznawaną religię.
Wcześniej Juda Shalom Nir Mozes zamieściła na Twitterze wpis, w którym wyrażała entuzjazm z powodu bombardowania Palestyńczyków.
interia.pl / twitter.com / Kresy.pl
Czarną rozumiem. Ale o co chodzi z tą słabością? O to, że Obama prowadzi za mało koszernych wojen?
Raczej chodzi o to że jego prezydentura jest bardzo słaba. Tak naprawdę trudno wymienić jakikolwiek jego sukces w polityce zagranicznej czy wewnętrznej. ( chyba że bierzemy pod uwagę pokojowego nobla i reformę zdrowotną). Z drugiej strony jest pierwszym prezydentem, który prowadzi politykę odejścia od Izraela. Masa jego współpracowników posiada napletki, usiłuje zbliżyć się z Iranem, Turcją oraz Egiptem. Tylko to wszystko takie na półgwizdka, jakby chciał a nie mógł ( coś ala nasz Beck tuż przed wojną). Fakty są takie, że USA maja totalnie zażydowione banki, sądy, uniwersytety oraz media, Lobby żydowskie jest potężne, ale sojusz z Izraelem jest dla USA kamieniem u nogi ( konfliktuje ich ze wszystkimi państwami w regionie, w tym przede wszystkim z Iranem – niezwykle istotnym do rozgrywania przeciwko Rosji i Chinom), który należy odciąć lub iść razem z nim na dno. Zdaja sobie z tego zarówno w Waszyngtonie jak i Teheranie. I z stad taka nagonka na Obame ( podobnej do tej na Polskę). Tylko ten chłopczyk w krótkich spodenkach zamiast wykorzystać, ze jest czarny oraz jest prezydentem USA i wyciać tego raka, to sie tak ciapcia jak by chciał, ale się bał.
Ta “polityka odejścia” może być tylko zasłoną dymną. Syjoniści są dość bezczelni. Jeden taki z Ważnej Gazety w Polsce tłumaczył, że nieprawdą jest, że USA prowadzi proizraelską politykę, bo Izrael prosił USA by napadły na Irak, a one…10 lat z tym zwlekały :). W sumie to Izrael nadal ma z USA kasę, nadal ma technologie, nadal ma gwarancje…Trzeba też zauważyć, że Izrael zakładali Rothschildowie, a oni są oligarchami Zachodu. Ta rodzina widzi dalej i szerzej niż lokalny syjonista z Tel Awiwu.
AIPAC ma swoją siłę i niekoniecznie musi się posiłkować Rotschildami (ci założyli parę innych instytucji) a sam Izrael technologie to sprzedaje do USA a nie na odwrót, no może za wyjątkiem uzbrojenia i to nie każdego
Jakoś nie widzę tu rasizmu ,tekst np o żonie Dudy mocna i biała też jest rasistowski? Nie dajmy się
zwariować.
tagore