Białoruskim władzom nie udało się odebrać Domu Polskiego w Iwieńcu – informuje rzecznik Związku Polaków na Białorusi, Igor Bancer. Około 300 członków nieuznawanego przez Mińsk Związku uczestniczy teraz w zebraniu, które trwa w budynku.

Tym samym blokują oni ewentualne przejęcie siedziby Domu Polskiego.

Wcześniej białoruska milicja zorganizowała obławę na działaczy Związku, którzy jechali z Grodna do Iwieńca. Ponad 30 osób zostało zatrzymanych. Jak mówi Igor Bancer, wszyscy zostali już wypuszczeni i dotarli na spotkanie do Iwieńca. “Dzięki temu, że konsul do spraw prawnych osobiście pofatygował się do Wołoszyna, udało się odbić ludzi, którzy przez 5 godzin bezpodstawnie byli przetrzymywani przez policję” – dodał rzecznik ZBP.

Jak relacjonuje Igor Bancer, wcześniej doszło do nieudanej próby przejęcia Domu Polskiego przez Stanisława Siemaszkę, uważanego przez Mińsk za prezesa ZPB. “Powiedziano mu, że jest osobą niechcianą. Z tego, co wiem, Siemaszko przy wsparciu władz zorganizował w miejscowym domu kultury konkurencyjne zebranie” – dodał Bancer.

Na spotkanie do Iwieńca dotarła prezes Związku Polaków na Białorusi, Andżelika Borys. Po drodze jej samochód również został zatrzymany przez milicję, ale jej samej udało się uciec i dotrzeć innym samochodem.

IAR/Kresy.pl

Zobacz także:

Sikorski: wciąż 25 Polaków zatrzymanych

ZPB broni Domu Polskiego w Iwieńcu

Władze Białorusi chcą zająć Dom Polski

Milicja w Domu Polskim w Iwieńcu

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply