Do ataku na klub dla homoseksualistów przyznało się Państwo Islamskie. Zamachowiec miał złożyć przysięgę na wierność kalifatowi.
Zbrojny atak na klub dla homoseksualistów w Orlando, w amerykańskim stanie Floryda, w którym ponad 100 osób poniosło śmierć lub zostało rannych, został przeprowadzony przez bojownika Państwa Islamskiego– napisano w komunikacie ISIS. Omar S. Marteen miał złożyć deklarację lojalności kalifowi Al-Bagdadiemu przed samym atakiem. Dodatkowo miał on być wcześniej znany amerykańskim służbom i leżał w ich kręgu zainteresowań.
Na atak zareagował także Donald Trump pisząc na swoim koncie na Twitterze : Doceniam gratulacje w związku z tym, że miałem rację w sprawie radykalnego islamskiego terroryzmu, ale ich nie chcę. Chcę bezwzględności i czujności. Musimy być mądrzy!
RMF24.PL/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!