Gowin chce legalizacji hazardu

„To jest rynek, który się określa na ok. 5 mld zł rocznie, a z tego wszystkiego państwo ma zaledwie 25 mln. Reszta to jest szara strefa. Te pieniądze wyciekają z Polski” – uważa wicepremier Jarosław Gowin.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin w programie „Polityka przy kawie” na antenie TVP1 odniósł się do projektu ustawy hazardowej. Ma ona uporządkować sytuację na rynku gier, który przygotowuje partia Polskę Razem, wchodząca w skład Zjednoczonej Prawicy.

„Jako Polska Razem zgłosiliśmy ten projekt legalizacji gry w pokera czy postawienia z głowy na nogi zakładów bukmacherskich”– powiedział Gowin. „To jest rynek, który się określa na ok. 5 mld zł rocznie, a z tego wszystkiego państwo, budżet czyli my wszyscy, ma zaledwie 25 mln. Reszta to jest szara strefa. Te pieniądze wyciekają z Polski”.Minister dodał, że traktuje inicjatywę swojego ugrupowania jako pomocną dłoń wyciągniętą w stronę rządu.

Wcześniej Gowin wyjaśniał, że celem projektu jest wydzielenie spod restrykcyjnych przepisów obecnej ustawy hazardowej zakładów bukmacherskich takich gier karcianych, jak np. poker. Oznaczałoby to także legalizację rozgrywek pokerowych online, a także rozgrywek turniejowych organizowanych przez licencjonowane firmy. Z kolei poker domowy miałby zostać objęty depenalizacją.

W projekcie założono również zmianę systemu opodatkowania. W miejsce 12 proc. podatku od obrotów miałby zostać wprowadzony 20 proc. podatek od przychodu. Zdaniem Gowina, byłoby to korzystniejsze dla graczy i państwa. W przypadku tego ostatniego, przewiduje się nawet dziesięciokrotny wzrost wpływów budżetowych, do poziomu ok. 200 mln zł. Środki te miałyby być przeznaczane m.in. na ważne cele społeczne (10 proc.), jak również na wspieranie sportu młodzieżowego poprzez Polski Komitet Olimpijski (7 proc.). Część miałaby zostać przeznaczona na walkę z uzależnieniami od hazardu.

Tvp.info / money.pl / Kresy.pl