Prezydent Joe Biden podjął decyzję o rzuceniu na rynek 15 mln baryłek ropy z amerykańskich rezerw strategicznych.

Jak na razie nie wpłynęło to jednak na giełdowe ceny surowca. Do godziny 8:05 czasu moskiewskiego futuresy na grudzień na baryłkę Brent wzrosły o 0,79 dol. (0,85 proc.) na londyńskiej giełdzie do 93,2 dol. za baryłkę. W środę cena Brent wzrosła o 2,38 dol. (2,6 proc.) do 92,41 dol. za baryłkę, podała agencja informacyjna Interfax.

Z kolei na giełdzie nowojorskiej (NYMEX) cena kontraktów listopadowych na baryłkę WTI  wzrosła o 1,24 dol. (1,45 proc.), do 86,79 dol.

Listopadowe kontrakty terminowe na WTI wygasną wraz z zamknięciem rynku w czwartek. Aktywniej handlowano futuresami grudniowymi, których cena wzrosła w trakcie czwartkowych notowań o 1,19 dol. (1,41 proc.) do 85,71 dol. za baryłkę.

Departament Energii USA poinformował o zmniejszeniu zapasów ropy naftowej w tym kraju w tygodniu zakończonym 14 października o 1,7 mln baryłek. Eksperci ankietowani przez S&P Global Commodity Insights spodziewali się spadku o 1,2 mln baryłek. Zapasy benzyny w Stanach Zjednoczonych w zeszłym tygodniu spadły o 100 tys. baryłek, a destylatów – wzrosły o 100 tys. baryłek.

Administracja Joe Bidena zareagowała na to uwolnieniem 15 mln baryłek ropy z rezerw strategicznych. Jednak według cytowanych przez Interfax handlowców decyzja ta “nie jest ważnym wydarzeniem rynkowym”

Grupa OPEC+ podjęła niedawno decyzję w sprawie ograniczenia wydobycia ropy naftowej począwszy od listopada. Spowodowało to nerwowe reakcje prezydenta Joe Bidena, w amerykańskim Senacie i Izbie Reprezentantów wobec czołowego reprezentanta grupy – Arabii Saudyjskiej, którą Amerykanie oskarżają o polityczno-ekonomiczne wspierania Rosji.

interfax.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply