Pesa otworzy fabrykę w Kijowie?

Bydgoska Pesa może wybudować w Kijowie zakład produkcyjny. Zależy to od wielkości zamówień z Ukrainy, jakie znajdą się w portfelu polskiego producenta.

W związku z wygraniem przetargu na dostarczenie do stolicy Ukrainy 40 niskopodłogowych tramwajów, kierownictwo bydgoskiej Pesy rozważa budowę na Ukrainie bazy serwisowej a nawet zakładu produkcyjnego. Do otwarcia fabryki na Ukrainie namawiał szefostwo Pesy mer Kijowa Witalij Kliczko. – informuje dzisiejszy Puls Biznesu.

Gdy byłem z wizytą w polskiej Pesie, uzgodniłem z jej szefostwem, że uruchomi w Kijowie fabrykę tramwajów. W pierwszym etapie ma to być montownia, ale docelowo odbywałby się u nas pełny cykl produkcyjny – powiedział Kliczko ukraińskiemu tygodnikowi „Nowoje Wriemia”. Zdaniem Kliczki potrzeby kijowskiej aglomeracji sięgają 165 tramwajów, ponad 230 autobusów i tyle samo trolejbusów, które należałoby zakupić w ciągu 5 lat, by w pełni odnowić miejski tabor transportowy. Zdaniem Kliczki przy takiej skali zapotrzebowania budowa fabryki na miejscu może być ekonomicznie uzasadniona.

Jak pisze PB, uruchomienie serwisu w Kijowie przez Pesę będzie konieczne, ponieważ przewożenie pojazdów do Polski i z powrotem jest nieekonomiczne. Bydgoska spółka nie wyklucza, że po otwarciu serwisu mogą nastąpić kolejne kroki.

W zależności od zapotrzebowania i możliwości finansowych Ukrainy dotyczących zakupu kolejnych pojazdów będziemy podejmować decyzję o inwestycjach w tym kraju. Bierzemy pod uwagę budowę bazy serwisowej, a w kolejnym etapie montowni czy nawet zakładu produkcyjnego — powiedział Pulsowi Biznesu rzecznik Pesy Maciej Grześkowiak. Na razie trwają przygotowania do dostarczenia 40 tramwajów na Ukrainę.

Przypomnijmy, że Pesa Bydgoszcz S.A. wygrała w lipcu br. przetarg na dostawę 40 tramwajów dla Kijowa. Według doniesień ukraińskich mediów polska firma zaproponowała kwotę zaledwie o 1000 hrywien (około 140 złotych) mniejszą niż ukraiński konkurent, lwowski Elektrontrans, przez co zwyciężyła w postępowaniu przetargowym. Łączny koszt zamówienia wyniesie równowartość około 255 milionów złotych. Należy wspomnieć, że rok temu do Kijowa trafiło 10 innych tramwajów zbudowanych w zakładach przedsiębiorstwa.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraińska gazeta niezadowolona z polskich tramwajów w Kijowie

Kresy.pl / Puls Biznesu