Od soboty (18 kwietnia) w internecie krąży lista zawierająca pełne adresy osób objętych kwarantanną w Gnieźnie oraz innych miejscowościach powiatu gnieźnieńskiego. Prokuratura wyjaśnia kwestię przecieku.
W sobotę dyrekcja sanepidu w Gnieźnie dostała telefoniczną informację sugerująca, że w internecie krąży lista zawierająca adresy osób poddanych kwarantannie – podał w niedzielę portal “Gniezno.naszemiasto.pl”. Licząca kilka stron lista zawiera ponad 300 adresów z terenu miasta oraz powiatu gnieźnieńskiego.
“Wczoraj otrzymałam informację telefoniczną od mieszkanki powiatu gnieźnieńskiego, która poinformowała nas, że w internecie krąży lista z adresami osób będących na kwarantannie. Poprosiłam o przesłanie tej listy na nasz adres mailowy, w celu jej weryfikacji” – oświadczyła dyrektor gnieźnieńskiego sanepidu Anna Stejakowska.
Analiza potwierdziła prawdziwość ujawnionych danych. Gnieźnieńska prokuratura została bardzo szybko zawiadomiona o sprawie.
“Nie są to dane, które świadczyłyby o tym, że te informacje wypłynęły z Inspekcji Sanitarnej w Gnieźnie. My przekazujemy dane również do innych organów uprawnionych. O całej sprawie powiadomiłam prokuraturę, w celu ustalenia źródła przecieku” – dodała Anna Stejakowska.
“Na dzień dzisiejszy nie wiemy kto te dane wykradł i porozsyłał. Ustalamy kto jest za to odpowiedzialny” – oświadczyła asp. sztab Anna Osińska, rzecznik gnieźnieńskiej policji.
Z kolei rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak zaznaczyły w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP), że “na opublikowanej liście nie ma nazwisk, natomiast znajdują się adresy wielu osób”. “Zajmujemy się ustaleniem skąd, jaką drogą i jak w ogóle doszło do skopiowania i przekazania tych danych osobom nieuprawnionym” – dodał.
Zobacz także: Amerykanie protestują przeciwko kwarantannie
gniezno.naszemiasto.pl / pap / rmf24.pl / kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!