Generał Jarosław Gromadziński złożył odwołanie do premiera Donalda Tuska w sprawie decyzji Służby Kontrwywiadu Wojskowego, która cofnęła wojskowemu poświadczenie bezpieczeństwa upoważniającego do dostępu do informacji niejawnych.
Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas czwartkowej konferencji prasowej powiedział, że gen. Jarosław Gromadziński złożył odwołania do premiera Tuska od decyzji SKW, informuje Interia. Informację potwierdził także sam generał, który dodał, że czeka na decyzję KPRM.
“Jest proces odwoławczy pana generała w tym momencie, zgłosił odwołanie do Prezesa Rady Ministrów. Tą sprawą zajmuje się SKW i to SKW prezentowało wobec generała Gromadzińskiego te wątpliwości” – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, cytowany przez Interię.
Przypomnijmy, 22 lipca SKW poinformowała o zakończeniu prowadzonego wobec gen. broni Jarosława Gromadzińskiego postępowania kontrolnego. “W dniu 22 lipca 2024 r. wydana została decyzja o cofnięciu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających do dostępu do informacji niejawnych. Kontrolne postępowanie sprawdzające jednoznacznie wykazało, że gen. broni Jarosław Gromadziński nie daje rękojmi zachowania tajemnicy” – oświadczyła SKW w komunikacie.
W marcu Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła postępowanie kontrolne dotyczące poświadczenia bezpieczeństwa osobowego generała broni Jarosława Gromadzińskiego. Na zajmowane przez niego wówczas stanowisko – dowódcy Eurokorpusu – w trybie natychmiastowym wyznaczony został inny oficer.
Później SKW informowała, że takie działania podejmowane są „w przypadku uzyskania nowych informacji wskazujących, iż osoba posiadająca ważne poświadczenie bezpieczeństwa nie daje rękojmi zachowania tajemnicy”.
Sam Gromadziński skomentował decyzję o swoim odwołaniu, zamieszczając oświadczenie w mediach społecznościowych. Napisał w nim, że przez 34 lata swojej służby zawodowej „zawsze dobro służby, dobro Ojczyzny stawiał na pierwszym miejscu, często kosztem rodziny”. Zaznaczył też, że zawsze godnie reprezentował mundur polskiego żołnierza. Zapewnił również, że nie ma sobie nic do zarzucenia i wierzy, że wszczęta przez SKW procedura kontrolna zakończy się dla niego pozytywnie.
RMF FM powołując się na Nicolasa Gros-Verheyde, francuskiego specjalistę ds. obronności i twórcę portalu B2PRO podało, ze go zdaniem jego zdaniem, odwołanie generała Gromadzińskiego w taki sposób było czymś zaskakującym. Jego zdaniem, mógł to być też pewien sygnał dla wojskowych, nominowanych za rządów PiS, żeby pamiętali wobec kogo mają zachować lojalność.
Generał Gromadziński był wcześniej dowódcą 18. Dywizji Zmechanizowanej, nazywanej Żelazną Dywizją. Zadanie sformowania nowej dywizji dostał od ówczesnego kierownictwa MON jesienią 2018 roku. Przez kilka lat tworzył od podstaw 18. Dywizję. Zanim trafił do Eurokorpusu, pełnił też służbę w Niemczech w międzynarodowej strukturze odpowiedzialnej m.in. za szkolenie ukraińskiej armii.
interia.pl/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!