“Mikrofony ukryte w solniczkach, na taśmach politycy z władz partii oraz dziennikarze” – tak “Fakt” opisuje rzekome nagrania z udziałem polityków PiS.

„Polityczne salony w Warszawie huczą od plotek, które dotarły też do uszu ludzi związanych ze specsłużbami oraz do śledczych. Jeśli okażą się prawdziwe, to może być prawdziwa bomba, która zatrzęsie fundamentami właśnie powstającego rządu PiS”– pisze “Fakt”

“Zgodnie z tymi rewelacjami w restauracji kilkaset metrów od Sejmu nagrano szokujące rozmowy polityków z władz Prawa i Sprawiedliwości oraz znanych prawicowych dziennikarzy. Czy to może być prawda?”– pyta “Fakt.

Rewelacje tabloidu dementują posłowie PiS.

To są takie insynuacje, jeśli gazeta coś wie, to niech pokaże. W polityce rzadko są przypadki, są to próby kompromitacji tych czy innych polityków – mówił w Polsat News Witold Waszczykowski. – Nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłem obiad czy lunch w jakiejś restauracji, jestem pewny, że tutaj niczego kompromitującego nie popełniłem– podkreślił polityk.

Waszczykowski przyznał też, że w PiS od dawna obowiązuje zakaz “włóczenia się po knajpach”.

“Fakt”/wprost.pl/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Ciekawe jak na wielkość sprzedanego nakładu zadziałają wymuszone stosownym rozporządzeniem
    informacje o właścicielu czasopisma ,oczywiście stosownej wielkości czcionką i kolorem na okładce lub 1 stronie.

    tagore

    • jazmig
      jazmig :

      To proste: pisowcy nie szlajają się po knajpach, a jeżeli już są w knajpie, bo nie załatwiają tam spraw służbowych, ani politycznych. Ale na pewno istnieją nagrania polityków pisowskich z ich służbowych luub prywatnych pomieszczeń i w razie czego, zostaną ujawnione.