Dyskusja o systematycznej i masowej eksterminacji chrześcijan i innych mniejszości religijnych przez tzw. Państwo Islamskie na terenie Iraku i Syrii odbyła się 20 stycznia w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Skala okrucieństw, rozmiary zniszczeń i liczba pomordowanych są obecnie tak wielkie, że istnieje poważne ryzyko całkowitego zniknięcia chrześcijan i innych mniejszości z tego terenu. W debacie wzięła udział Federica Mogherini – wysoka przedstawicielka Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

Europosłowie wszystkich partii politycznych wezwali Komisję Europejską do podjęcia stosownych kroków, podkreślając, że zmianę sytuacji trzeba zacząć od nazywania jej zgodnie ze stanem rzeczywistym, to znaczy należy mówić o ludobójstwie i zbrodniach przeciwko ludzkości, a nie tylko o terroryzmie. Chodzi tu zatem nie o zmianę słownictwa, ale o konkretne podjęcie rozwiązań prawnych. Parlament Europejski nie wykluczył uchwalenia rezolucji w tej sprawie.

Eurodeputowani obawiają się, że zwłoka ze strony instytucji unijnych może doprowadzić do katastrofy. Postulowano też interwencję zbrojną, określając dotychczasową akcję humanitarną jako niewystarczającą.

Zaznaczono ponadto, że reakcja Unii Europejskiej w sprawie ludobójstwa chrześcijan i innych mniejszości w Syrii i Iraku leży w dobrze pojętym interesie samych państw członkowskich, nie tylko ze względu na możliwość ograniczenia napływu migrantów i uchodźców, ale przede wszystkim dlatego, że przestępczość musi być ścigana, a jej sprawcy nie powinni czuć się bezkarni, tym bardziej że problemy z Bliskiego Wschodu przenoszą się do Europy.

pch24.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lucy75
    lucy75 :

    Z tego co slyszalam od duchownych stamtad, to chrzescijanie z Syrii i okolic – mimo, ze mordowani w bestialski sposob, ich domu i koscioly palone – to w wiekszosci wcale NIE CHCA stamtad wyjezdzac. To jest ich ziemia od pokolen i czuja, ze kiedy juz stamtad wyjada nie beda mieli gdzie wracac.
    Dlatego na lodki nie pchaja sie chrzescijanie ale muzulmanie. Muzulmanie stamtad to nie uchodzcy.
    Uwazam, ze tak samo jak depolonizacja kresow jest fatalnym bledem historycznym,
    tak dechrystianizacja tamtego regionu jest czyms jest zlem nieodwracalnym.
    http://www.aed-france.org