Sekretarz Stanu USA John Kerry planuje w czwartek wizytę w Kijowie. Rozmowy mają dotyczyć m.in. dostaw tzw. uzbrojenia obronnego na Ukrainie. Specjalny raport przygotowany w tej sprawie wskazuje, że taki sprzęt może dostarczyć również Polska.

Jak informuje dziennik „New York Times”, kwestia pomocy militarnej będzie jednym z tematów Kerry’ego na Ukrainie. Według gazety, za rozpoczęciem przekazywania Ukrainie broni są zarówno odchodzący sekretarz obrony Chuck Hagel, jak i część amerykańskich dowódców.

Czytaj także: Amerykańscy oficjele i eksperci za wzmacnianiem Ukrainy

Według specjalnego raportu przygotowanego przez byłych wysokich amerykańskich wojskowych urzędników, rząd USA powinien rozważyć wysłanie na Ukrainę uzbrojenia obronnego i sprzętu wartego 3 mld dolarów. Raport stwierdza też, że jeśli USA zainicjują taką akcję, to uzbrojenie obronne mogą w następnej kolejności dostarczyć: Polska, Kanada, Wielka Brytania oraz kraje bałtyckie.

nytimes.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Wszystko wskazuje na to,że autonomiczność niepodległości RP zależy od tajemniczości ustaleń pewnego raportu bardzo obiektywnych ośmiu byłych i oczywiście niezależnych waszyngtońskich urzędników.Raport jeszcze przed jego ukończeniem już zyskał aplauz administracji niosącej pokój i światową superdemokrację.Inicjacja 3-ymiliardowa to niewątpliwie nakaz i prikaz dla Polski do działań na wzór Iraku,Afganistanu,Libii,Syrii,Kosova i Jugosławii.Przecież gdy Wielki Pan zza nie mniejszej wody zagrożony/???/i szczeka,to psim obowiązkiem watahy kundli nie jest chowanie ogonów,tylko pomoc w uzbrojeniu obronnym-hordy dzikich Indian zagrażają Panu.

  2. jajec
    jajec :

    Nie boję się, że pewnego dnia do moich drzwi zapuka amerykański żołnierz i powie, że właśnie zostałem wyzwolony, po czym każe mi wykopać w lesie dół. Nie boję się, że w ramach sojuszniczej przyjaźni moją żonę i córkę zgwałci oddział pijanych amerykańskich żołnierzy.

    Ale wiem jedno, Armia Czerwona już tu była. Boże chroń nas przed przyjaźnią Rosjan!