W Detroit młody mężczyzna groził czarnoskóremu pastorowi w trakcie niedzielnego nabożeństwa i chciał zaatakować go cegła. Pastor wyciągnął Glocka i zastrzelił go.

Do zdarzenia doszło w niedzielę popołudniu, krótko po rozpoczęciu niedzielnego nabożeństwa lokalnej wspólnoty „Miasto Boga” w Detroit, złożonej w zasadzie wyłącznie z czarnoskórych Amerykanów. 25-letni mężczyzna pojawił się na miejscu z cegłą i zaczął grozić pastorowi. Napastnik nie wszedł do sali we wnętrzu, ale podążył za pastorem do przedsionka. Wówczas pastor wyciągną półautomatyczny pistolet Glock i oddał kilka strzałów, trafiając mężczyznę m.in. w klatkę piersiową. Napastnik zginął po przewiezieniu do szpitala.

Według miejscowej policji pastor i napastnik znali się wcześniej i „mieli ze sobą pewne problemy”.Pastor został zatrzymany, a sprawę bada policja, która zaznacza, że „przemoc kościelna” w Detroit nie jest nowym zjawiskiem.

Policja nie ujawnia nazwisk, jednak najprawdopodobniej zarówno pastor, jak i napastnik byli czarnoskórymi Amerykanami.

Usatoday.com / transistory.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    W USA 90% strzelanin robią murzyni. Murzyn (statystycznie i “średnio” oczywiście) ma niski horyzont pojmowania zdarzeń. Gdy się wkurzy, to strzela albo katuje ofiarę bez zastanowienia nad konsekwencjami, nawet przy świadkach. Gdy się podnieci, to staje się namolny, częściej dopuszcza się gwałtów. Do tego należy doliczyć niskie IQ (średnia 80) i niechęć do systematycznej pracy – rodzi to frustrację. Dlatego w USA 70% więźniów stanowią murzyni. Nieliczna murzyńska klasa średnia to urzędnicy zatrudnieni przez marskistowski rząd USA wg. afirmacyjnego kryterium rasowego.