Czy księdza gryzło sumienie?

W Oranach powiesił się ksiądz Valentinas Virvicius, proboszcz kościoła p.w. św. Michała Archanioła. Pochowano go z najwyższymi kościelnymi honorami.

W pogrzebie wziął udział sam arcybiskup wileński kardynał Audrys Juozas Baczkis. Stało się tak mimo, że kapłan ten wielokrotnie piętnował samobójców i nie chciał ich grzebać.

Zdaniem Polaków mieszkających w Oranach, litewski proboszcz został uroczyście pochowany za swoje antypolskie poglądy. To on był inicjatorem zburzenia pomnik-kolumny upamiętniającego polskich żołnierzy poległych w latach 1919- 1923, który stał na dziedzińcu kościoła w Oranach.

Virvicius dołożył też starań, żeby spod kościoła w Oranach przenieść na cmentarz kwaterę polskich żołnierzy. Ambasada RP w Wilnie wyraziła na to zgodę, ale pod warunkiem, że na cmentarzu zostanie odbudowana także kolumna.

Strona litewska nie dotrzymała jednak tego warunku i teraz próbuje się targować o nią z Polską. Litwini proponują odbudowę kolumny w zamian za zdemontowanie pomnika w Berżnikach, upamiętniającego Polaków zamordowanych w Ponarach. Litwinom nie podoba się, że monument ten, upamiętniający ofiary litewskiego faszyzmu, stoi zbyt blisko pomnika litewskich żołnierzy, którzy polegli w 1920 roku, walcząc u boku bolszewików przeciwko Polsce.

(mak)/(“Kurier Wileński”)/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply