Władze miasta Sesto San Giovanni koło Mediolanu cofnęły zgodę na budowę meczetu, który miał być największym na północy Włoch. Jak tłumaczono, miejscowy ośrodek kultury islamskiej nie wywiązał się z podjętych zobowiązań
We wtorek rada miejska w Sesto San Giovanni cofnęła zgodę na budowę meczetu. Jak zapowiadano, miała to być największa muzułmańska świątynia na północy Włoch. Podczas głosowania przeciwko cofnięciu zgody opowiedzieli się radni centrolewicowej Partii Demokratycznej.
W uzasadnieniu decyzji unieważniającej wcześniejszą zgodę napisano, że powodem jest seria „powtarzających się przypadków niewywiązania się” z zobowiązań, podjętych w 2013 i 2015 roku. Jedno z nich dotyczyło wniesienia przez wspólnotę muzułmańską opłaty w wysokości 320 tys. euro, która miała być przeznaczona na pokrycie kosztów części prac, a także przygotowanie terenu pod budowę.
Stowarzyszenie wspólnot islamskich, które miało zbudować meczet, nie kryje swojego rozczarowania. W specjalnym oświadczeniu decyzję radnych Sesto San Giovanni nazwano „smutnym rozdziałem w historii naszego miasta”. Muzułmanie zaznaczyli, że prawo do miejsca kultu gwarantuje im włoska konstytucja. Stowarzyszenie nie wyklucza odwołania się do sądu administracyjnego.
Przeczytaj: W Europie powstają meczety dla feministek i homoseksualistów
Rzecznik społeczności muzułmańskiej Sesto San Giovanni, Omar Jibril nazwał decyzję władz „absurdalną”. Twierdził, że miejscowa wspólnota muzułmanów jest dobrze zintegrowana. W jego opinii, powody tej decyzji są „czysto polityczne”.
Z kolei centroprawicowy burmistrz miasta Roberto Di Stefano, cytowany przez media, broni decyzji radnych. Podkreślił też, że była ona bardzo ważna: – Odkłada się definitywnie na półkę projekt budowy największego meczetu na północy Włoch. Di Stefano przypomniał, że była to jego obietnica wyborcza.
Nie było to pierwsze wydarzenie tego typu w tym włoskim mieście, które wywołało dyskusje. W sierpniu burmistrz nie udostępnił obiektu użyteczności publicznej na obchody muzułmańskiego święta ofiarowania, co również wywołało poruszenie.
PAP/RIRM / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!