Co z rurociągiem Odessa – Brody?

Białoruś jest zainteresowana wykorzystaniem rurociągu Odessa-Brody do transportu ropy z Wenezueli. Prezydent Aleksandr Łukaszenka nakazał rządowi przeprowadzić w tej sprawie odpowiednie rozmowy z władzami w Kijowie.

Aleksandr Łukaszenka i prezydent Wenezueli Hugo Chavez ustalili ostatnio, że Białoruś będzie sprowadzać ropę z Ameryki Południowej. Punktem przeładunkowym ma być port w Odessie, gdzie już w maju ma trafić pierwsza partia, 80 tysięcy ton surowca. Nie wiadomo, jak później zostanie ona dostarczona na Białoruś, ale nie wykluczone, że uda się do tego wykorzystać rurociąg Odessa – Brody. Do końca roku bowiem do czarnomorskiego portu mają zostać dostarczone 4 miliony ton wenezuelskiej ropy.

Rozmowy o wykorzystaniu rurociągu przez Białoruś toczą się już od półtora roku. Białorusini są zainteresowani zbudowaniem odnogi do Mozyrza, gdzie znajduje się rafineria.

Budowę ropociągu Odessa-Brody zakończono w 2001 roku. Po 3 latach przestoju, w związku z problemami z napełnieniem go kaspijską ropą, Rosjanie zaczęli wykorzystywać go do transportu tego surowca nad Morze Czarne, czyli w kierunku przeciwnym od założonego. Rocznie mieli przesyłać nim 9 milionów ton ropy.

IAR/Kresy.pl