CNN: Łukaszenko chce żeby Grupa Wagnera działała legalnie z terytorium Białorusi

Prezydent Białorusi miał zaproponować Prigożynowi rozwiązanie, które umożliwi Grupie Wagnera funkcjonowanie zgodnie z prawem.

Jak poinformowała w poniedziałek stacja CNN, prezydent Białorusi miał zaproponować Prigożynowi rozwiązanie, które umożliwi Grupoe Wagnera funkcjonowanie zgodnie z prawem.

Kreml twierdzi, że Prigożyn zgodził się opuścić Rosję na podstawie umowy wynegocjowanej przez Mińsk, zgodnie z którą miał udać się na wygnanie na Białoruś bez postawienia zarzutów karnych za bunt. Łukaszenko „wyciągnął rękę” i zaoferował znalezienie rozwiązań, które umożliwiłyby dalszą pracę Grupy Wagnera w sposób zgodny z prawem – informuje stacja cytując Prigożyna.

Według OSINTdefender trwają już przygotowania do budowy głównej bazy operacyjnej dla grupy Wagnera w pobliżu miasta Osipowicze w obwodzie mohylewskim na wschodzie Białorusi. Baza ma pomieścić i wspierać do 8 000 bojowników; Białoruskie media opozycyjne uważają, że jest to część planu budowy sieci obozów i obiektów dla Grupy Wagnera na  południu i wschodzie Białorusi, przy czym większość z nich znajduje się około 200 kilometrów od granicy z Ukrainą.

Prezydent Litwy ostrzegł w niedzielę, że jeśli Białoruś ma gościć szefa grupy Wagnera, to NATO będzie musiało wzmocnić swoją wschodnią flankę. Głowa państwa, którego kraj sąsiaduje zarówno z Białorusią, jak i Rosją i będzie gospodarzem szczytu NATO w przyszłym miesiącu, przemawiała po posiedzeniu rady bezpieczeństwa państwa, aby omówić przerwaną rewoltę Wagnera przeciwko Kremlowi.

„Jeśli Prigożyn lub część grupy Wagnera trafi na Białoruś z niejasnymi planami i niejasnymi intencjami, będzie to oznaczać jedynie, że musimy jeszcze bardziej wzmocnić bezpieczeństwo naszych wschodnich granic” – powiedział dziennikarzom prezydent Litwy Gitanas Nauseda. „Mówię tu nie tylko o Litwie, ale bez wątpienia o całym NATO” – powiedział.

Według brytyjskiego generała Lorda Richarda Dannatta, grupa Wagnera może poprowadzić atak na Kijów z Białorusi. Przywódcy Ukrainy muszą wystrzegać się możliwego ataku kierowanego przez Jewgienija Prigożyna na Kijów z Białorusi, powiedział Trevorowi Phillipsowi w Sky News.

„Fakt, że pojechał na Białoruś, jest powodem do niepokoju” – powiedział były szef sztabu generalnego armii brytyjskiej. Powiedział, że jeśli „utrzymał wokół siebie skuteczną siłę bojową, to ponownie stanowi zagrożenie dla ukraińskiej flanki najbliżej Kijowa”, gdzie rozpoczęła się wojna. Lord Dannatt powiedział, że „jest całkiem możliwe”, że Rosja może użyć Grupy Wagnera, aby spróbować ponownie przejąć Kijów. „Wstrząsy wtórne z wczoraj będą odbijać się echem jeszcze przez jakiś czas”. Twierdzi jednak, że nie było bezpośrednich „zwycięzców wczorajszego fiaska”.

„Putin jest zdecydowanie znacznie osłabiony. Rosyjska armia… jest wyraźnie w jakimś nieładzie” – dodał lord Dannatt.

Warto dodać, że na początku roku w rozmowie z Deutsche Welle Walerij Sachaszczyk, przedstawiciel Wspólnego Przejściowego Gabinetu Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego Swiatłany Tichanowskiej informował o tworzeniu na Białorusi odpowiednika Grupy Wagnera. “Białoruska prywatna firma ochroniarska GardService, której Ałeksander Łukaszenka zezwolił na posiadanie broni palnej, może szykować się do udziału w działaniach bojowych” – informował.

Według niego ta prywatna firma ochroniarska kilkakrotnie zwiększyła liczbę swoich pracowników – może być ich teraz nawet ponad tysiąc.

„Przygotowania i rekrutacja trwają od kilku miesięcy. Kadrę powiększyli oficerowie, chorąży, sierżanci i żołnierze, którzy służyli w Siłach Operacji Specjalnych i jednostkach specjalnych organów ścigania Białorusi” – powiedział Sachaszczyk.

Jak dodał, personel GardService jest przygotowywany do udziału w działaniach bojowych, ponieważ szkolenie pracowników odbywa się na kilku białoruskich poligonach.

„Wiem, że oficerowie 5. Brygady Sił Specjalnych (stacjonującej w obwodzie mińskim – red.) szkolą pracowników GardService na swoim poligonie. Ponadto firma przejęła bazę dawnego ośrodka szkolenia specjalnego ‘Dynamo’, tam też prowadzone są aktywne szkolenia” – powiedział Sachaszczyk.

Według Sachaszczyka Putin zainwestował „bardzo poważną kwotę” w tę firmę ochroniarską i tworzy z niej „białoruski odpowiednik Grupy Wagnera”.

Kresy.pl/CNN/OSINTdefender/voanews