Ciągłe kłopoty z lotniskiem we Lwowie

Opóźnia się rozpoczęcie modernizacji lotniska we Lwowie na Ukrainie. Dotąd nie podpisano porozumienia z amerykańską firmą IMTC-MEI, która w listopadzie wygrała przetarg na tę inwestycję. Port lotniczy to drugi po stadionie obiekt we Lwowie, którego budowa jest konieczna, aby zorganizować w mieście Euro 2012.

Dziennik „Kommersant” pisze, że umowa miała być podpisana w ciągu dwóch tygodni od przetargu, który odbył się na początku listopada. Amerykanie wysunęli jednak dodatkowe warunki – żądają państwowych gwarancji dla inwestycji, obniżenia podatków, a także modyfikacji projektu. Gazeta podkreśla, że strona ukraińska nie jest zobowiązana do takich ustępstw, bowiem Amerykanie, biorąc udział w przetargu, zgodzili się na obecne warunki.

Ukraińskie Ministerstwo Transportu tłumaczy, że nie jest gotowe do takich kroków, a jeśli IMTC nie odpowiadają takie zasady, to są inni chętni do inwestowania w lwowskie lotnisko. Jedynym konkurentem Amerykanów w listopadowym przetargu była polska spółka ABM Wschód.

Budowa lotniska we Lwowie miała się rozpocząć już we wrześniu, a ostateczny termin oddania do użytku terminalu to styczeń 2012 roku.

IAR/Kresy.pl