W wywiadzie dla portalu VoiceOf Europe Darko Crncevic, Chorwat, który wychował się w Szwecji tłumaczy, dlaczego po latach zdecydował się z niej wyjechać i wraz z rodziną osiedlić się w Polsce.

Portal Voice of Europe przeprowadził wywiad z Darko Crncevicem, który jako dziecko wraz z rodziną wyemigrował do Szwecji. Jakiś czas temu opuścił jednak swoją drugą ojczyznę, twierdząc, że nie czuje się już tam bezpiecznie. Teraz mieszka w Polsce i, jak twierdzi, czuje się w naszym kraju wspaniale. Obecnie pracuje jako specjalista w firmie z branży IT. Jak powiedział, doprowadził do tego, że jego rodzice również przeprowadzili się do Polski. Jego teściowie mają przyjechać najdalej za 2 lata.

W wywiadzie przyznaje, że uwielbiał dorastać w Szwecji i wspaniale wspomina dzieciństwo. Tam też zdobył wykształcenie i zaczął robić karierę. Zapytany dlaczego w takim razie przeniósł się do Polski powiedział, że według niego dla wielu jest to oczywiste:

– Upadek Szwecji trwa już od jakiegoś czasu. Szkoły są okropne, prosta pomoc medyczna trwa coraz dłużej, jest coraz więcej przemocy… po prostu nie poznaję już kraju, w którym dorastałem.

Przeczytaj: Szwecja: Coraz więcej imigranckich enklaw poza kontrolą państwa

Crncevic powiedział, że czuł się osamotniony mówiąc głośno o tym, co dzieje się w Szwecji. – Ludzie boją się głośno mówić, bo ci, którzy tak robią, są nazywani rasistami albo populistami.  (…) Szwedzi wiedzą, że coś jest bardzo źle, ale nikt o tym otwarcie nie mówi.

Imigrant wskazuje, że choć ludzie mają świadomość, że to ostatnie fale imigracji przyczyniły się do wzrostu przestępczości, to media razem z politykami koncentrują ludzi tylko na pozytywnych aspektach migracji:

– Powiedzieli Szwedom, że migracja ocali ich starszych obywateli i wygeneruje dla kraju miliardy [koron]… a teraz wygląda na to, że stało się dokładnie odwrotnie. Ale mimo to… migracja musi trwać. To czyste szaleństwo. “Sprzedali” ideę, że Szwecja ma normalny współczynnik migracji, ale nie. Jest wciąż bardzo wysoki, a społeczeństwo nie daje rady z zapewnieniem mieszkań, miejsc w szkołach i miejsc pracy. Szwecja jest (…) naprawdę kiepska w integrowaniu.

Crncevic uważa też, że ludzie spoza Szwecji dużo bardziej zdają sobie sprawę z tego, co się tam dzieje, niż się Szwedom wydaje. Ponieważ dużo podróżował w ramach obowiązków zawodowych, coraz bardziej docierało do niego to, jak rzeczywiście wygląda sytuacja. Zwraca też uwagę, że dziwi się temu, jak Polska jest przedstawiana w szwedzkich mediach. – Tu jest znacznie lepiej i wygląda mi to na zazdrość ze strony niegdyś wspaniałej Szwecji – powiedział. Podkreślił, że to Europa Środkowa jest przyszłością kontynentu.

Czytaj również: Szwecja: Trzy mieszkania dla imigranta bo ma trzy żony

Szwedzki Chorwat uważa, że pomiędzy Szwecją a Polską jest sporo różnic, przede wszystkim w podejściu do własnej kultury i historii. Jego zdaniem Polacy, w przeciwieństwie do Szwedów, są dumni ze swojego dziedzictwa. – Bycie „dumnym Szwedem” jest [uważane za] rasistowskie – mówi Crncevic. Dodaje, że mimo, iż jest ateistą, to uczestniczy w różnych kościelnych wydarzeniach w Polsce, ponieważ uważa to za element polskiej kultury. Z kolei w Szwecji celebrowanie swojej historii, według niego, nie jest czymś wskazanym. – Nigdy nie będę prawdziwym Polakiem, ale będę walczył za ten kraj, jeśli będzie taka potrzeba – powiedział. Podkreśla również zdolności zawodowe Polaków.

– Prawdziwym zwycięzcom jest społeczeństwo. Tu wszędzie jest bezpiecznie. Żadnych gangów wałęsających się po ulicach – mówi Crncevic. Zapytany o to, co chciałby powiedzieć rodowitym Szwedom odpowiedział:

– Obudźcie się, ku..a! Przepraszam… ale to o to chodzi. Nie macie już wiele czasu, by mieć taki kraj, w którym chcielibyście żyć (teraz trzeba zrobić jak najwięcej z tego, co się ma – dawnej Szwecji już nie ma).

Crncevic przyznaje, że za wyrażanie swoich poglądów na sytuację w Szwecji nazywano go rasistą. Jego żona obawiała się nawet, że może zostać zwolniona z pracy, jeśli jej szef zobaczyłby, co pisze i publikuje na portalach społecznościowych. Dodaje, że „polubienia” swoich postów dostawał od… swoich przyjaciół na Bałkanach. – Robienie ze mnie rasisty było głupotą, no ale… tak było. Zaznacza też, by nie pałać do migrantów nienawiścią i nie traktować ich źle. – Oni tylko próbują jakoś sobie poradzić. Uszanujcie to. Przekierujcie swoją złość, wyczyśćcie dobrą retoryką i wykorzystajcie przeciwko politykom, którzy odpowiadają za złe prawo i nie zadziałali, kiedy było trzeba – to z nimi trzeba sobie poradzić – mówi Crncevic. Zachęca również Szwedów, by przestali opierać się wyłącznie na tym, co przekazują im szwedzkie media głównego nurtu. – Czytajcie wszystko i sami wyrabiajcie sobie opinię. A co najważniejsze: przestańcie się bać.

Przeczytaj: Szwecja: niszczone są stare wydania Pippi Pończoszanki z powodu „rasizmu”

Voiceofeurope.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply