Chińska waluta – juan stała się czwartą najczęściej używaną walutą na świecie przeskakując japońskiego jena. Oznacz to, że dążenie władz ChRL do uczynienia juana jedną z walut rezerwowych nie jest nierealne.

W sierpniu tego roku proporcja globalnych transkacji wykonanych w chińskiej walucie wyniosła 2,79%, w porówaniu do 2,39% w lipcu. Jeśli chodzi o akredytywy juan był drugą najchętniej używaną walutą (9,1%) po dolarze amerykańskim (80,1%).

Według portalu Puls Biznesu Międzynarodowy Fundusz Walutowy szykuje się do rozważenia czy do koszyka walutowego (koszyk Specjalnych Praw Ciągnienia – SDR) nie włączyć także chińskiej waluty. W tej chwili tworzą go dolar amerykański, euro, funt brytyjski i jen. Chiny propagaują taką koncpecję, spodziewając się znacznych inwestycji juanowych. Agencja analityczna Standard Chartered twierdzi, że mogłoby to spowodować napływ nawet 1 biliona dolarów inwestycji w juana.

pb.pl/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Niech Chińczycy uważają, bo w okolicach 1990 USA dokonały wyrafinowanego ataku finansowego na Japonię skutecznie ucinając tym samym spekulacje na temat rosnącej japońskiej potęgi. Japonia po tym ciosie już nie podniosła się. Wejście do światowej szulerni da profity, ale bez asekuracji….w ciągu jednego roku połowa chińskiego majątku może wpaść w ręce Wall Street. Na tym polu odbywają się fascynujące zmagania. I co oczywiste – motłoch nie ma o nich zielonego pojęcia.

    • cyna
      cyna :

      To moze oświec ten motłoch bo jak mi sie zdaje giełda w Shanghaju powoli przerasta nowojorską a i na amerykańskiej Chińczycy maja sporo akcji że o rządowych obligacjach nie wspominajac. Jakiekolwiek próby rozegrania Chin przez giełdę skończą się do usraelitów totalna kleską i usraelici to wiedząć postawili na rozwiązanie zbrojne