Były szef SBU gloryfikuje Szuchewycza. „Jest inspiracją dla ukraińskich żołnierzy”

Na łamach poczytnego ukraińskiego tygodnika, były pomajdanowy szef SB Ukrainy Wałentyn Naływajczenko chwali zasługi głównodowodzącego UPA Romana Szuchewycza. Podkreśla, że jest on inspiracją dla ukraińskich żołnierzy, a z metod UPA w trakcie szkolenia swych ludzi korzystał… Che Guevara.

Były szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko opublikował w piątek na łamach ukraińskiego tygodnika „Lewy Brzeg” tekst z okazji 110. rocznicy urodzin Romana Szuchewycza, głównodowodzącego UPA.

W swoim tekście Naływajczenko  podkreśla zasługi Szuchewycza w walce z „dwoma najstraszniejszymi w historii nienawistnymi reżimami – ZSRR i III Rzeszą”. Chwali metody działań UPA zaznaczając, że byli w niej nie tylko Ukraińcy, ale również Gruzini, Czeczeni, Białorusini i Tatarzy. – A lekarzami najczęściej byli Żydzi – dodaje.

W tym miejscu warto przypomnieć, co na temat Żydów w UPA pisał znany lwowski historyk, Wasyl Rasewycz:

– (…) „odbijając” zarzuty antysemityzmu w OUN i UPA, nowi ideologiczni bojownicy składają oświadczenia o żydowskich lekarzach przebywających w szeregach ukraińskiego podziemia zbrojnego. Fakt, że Żydzi dołączali do UPA nie z własnej woli i nie z powodów ideologicznych, dla tych osób nie ma znaczenia. Poza ich uwagą pozostaje i ten fakt, dlaczego akurat Żydzi-lekarze otrzymywali szansę na uratowanie się, lecząc chorych i rannych żołnierzy UPA. Jest oczywiste, że lekarze dysponowali taką wiedzą zawodową, która była najbardziej ceniona w czasie wojny. To właśnie z powodu swojego zawodu otrzymali szansę na życie. Ale nie na długo. Wraz ze zbliżaniem się Armii Czerwonej te niepewne ideologicznie elementy zaczęto fizycznie eliminować.

Rasewycz zaznacza, że „do manipulacji można zaliczyć także próby zaprzeczania antysemityzmowi w OUN, operując dosłownie kilkoma przypadkami ratowania Żydów przez członków organizacji, ignorując setki innych przykładów, świadczących o czymś wręcz przeciwnym”.

UPA wzorem dla de Gaulle’a i Che Guevary

W dalszej części swojego tekstu Naływajczenko stwierdził również, podobnie jak czynili to różni apologeci OUN-UPA, że w przeszłości pozytywnie nt. UPA wypowiadali się francuski generał i prezydent Charles de Gaulle, a także komunistyczny zbrodniarz Che Guevara.

– Generał Charles de Gaulle mówił, że gdyby miał taką armię jak UPA, to żaden nazistowski but nie stąpałby po francuskiej ziemi. Z kolei Che Guevara szkolił swoich bojców używając metod UPA – napisał Naływajczenko.

Przeczytaj: Ukraiński minister: uchwała o ulicy Szuchewycza w Kijowie już obowiązuje

Były szef SBU chwali się również znajomością z synem dowódcy UPA, Jurijem Szuchewyczem. Podkreśla również, że dziś Roman Szuchewycz jest inspiracją dla ukraińskich żołnierzy:

– Uważam, że zarówno teraz, jak i w odległych latach 40. XX wieku imię Romana Szuchewycza inspiruje naszych żołnierzy, którzy znów bronią Ukrainy, tym razem przed rosyjską agresją. A na ich stanowiskach często można ujrzeć czerwono-czarną flagę UPA, flagę Romana Szychewycza, jako symbol walki za ukraińską niepodległość.

W komentarzu do tekstu Naływajczenki, ukraiński politolog wykładający w Kanadzie, dr Iwan Kaczanowski podkreśla, że były szef SBU przemilczał zbrodnie UPA.

– Pominął kolaborację z nazistami i masowe zbrodnie popełnione przez Szuchewycza, OUN i UPA, a także cytuje fałszywe odniesienia do UPA ze strony Charlesa de Gaulla i Che Guevary. Warto zaznaczyć, że podobna gloryfikacja radykalnych nacjonalistów i neonazistowskich sukcesorów OUN i UPA w toku wojny w Donbasie i liczne fałszywe informacje nt. tej wojny autorstwa liderów pomajdanowego rządu są ignorowane lub brane za dobrą monetę przez wielu ludzi, w tym ze środowiska naukowego. Podczas, gdy różne dowody zaangażowania części kierownictwa Majdanu w masakrę na Majdanie są ignorowane lub otwarcie negowane – uważa dr Kaczanowski.

Przeczytaj: Ulica dowódcy UPA Romana Szuchewycza oficjalnie zatwierdzona przez radnych Kijowa

Roman Szuchewycz urodził się 30. czerwca 1907 roku w Krakowcu. Był głównodowodzącym Ukraińskiej Powstańczej Armii, odpowiedzialnej za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Zginął w 1950 roku pod Lwowem zastrzelony przez żołnierzy sowieckich.

lb.ua / facebook.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply