Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty byłemu europosłowi z ramienia PiS Karolowi K. oraz prezydentowi Wrocławia Jackowi Sutrykowi w związku ze śledztwem w sprawie Collegium Humanum. Nie przyznali się do stawianych mu zarzutów.

Jak informuje Prokuratura Krajowa postawiono zarzuty korupcyjne byłemu europosłowi z ramienia PiS Karolowi K. Zdaniem śledczych polityk powoływał się się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w celu uzyskania pozytywnych opinii na prowadzenie filii Collegium Humanum w Pradze, Bratysławie i Andiżanie, a w przypadku filii na Słowacji, pozytywnego rozpatrzenia sprawy w przedmiocie wydania opinii na kierunku pedagogika.

Zdaniem prokuratury Karol K. dopuścił się wspomnianego czynu korupcyjnego czynu w zamian za korzyść majątkową w postaci opłacenia przez Pawła Cz. raportu sondażowego na kwotę 14.760 zł oraz bilbordów wyborczych do Parlamentu Europejskiego na kwotę 22.195 zł.

Polityk nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Jak informowaliśmy na naszym portalu zarzuty usłyszał również obecnie urzędujący prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Prokuratura postanowiła w komunikacie opublikować ich treść. Włodarzowi postawiono 4 zarzuty. Jeden dotyczący przestępstwa o charakterze korupcyjnym a trzy dotyczą popełnienia przestępstwa oszustwa.

Zarzut korupcyjny dotyczy wręczenia korzyści majątkowej rektorowi dawnej uczelni Collegium Humanum Pawłowi Cz., w zamian za uzyskanie poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci świadectwa ukończenia przez Jacka S. studiów podyplomowych “Executive Master of Business Administration” bez ich faktycznego odbycia. Pawłowi Cz. wręczono korzyść majątkową w kwocie 75.000 zł w związku z zawarciem z Wrocławskim Parkiem Technologicznym S.A. fikcyjnej umowy doradztwa, a nadto wręczono korzyść osobistą w postaci członkostwa w Radzie ds. Aktywności Akademickiej ww. spółki.

Zarzuty oszustwa związane są z użyciem przez prezydenta Wrocławia poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci dyplomu MBA w celu wprowadzenia w błąd przedstawicieli kilku spółek samorządowych i uzyskania nienależnych świadczeń związanych z zasiadaniem w radach nadzorczych. Polityk z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej w trzech spółkach samorządowych uzyskał nienależne wynagrodzenie w kwocie 230 000 zł.

Jacek Sutryk również nie przyznał się do zarzuconych czynów i złożył wyjaśnienia.

gov.pl/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply