Według organizacji Human Rights Watch w Bułgarii maja miejsce liczne przypadki przymusowego odsyłania migrantów do Turcji. W trakcie tego dochodzi do ich ograbiania i stosowania wobec nich przemocy fizycznej. Sprawcami są bułgarscy policjanci.
Organizacja informuje, że od marca do listopada ubiegłego roku migranci zgłosili 59 przypadków przymusowego odsyłania ich z Bułgarii do Turcji. 26 osób stwierdziło, że było bitych przez policjantów, a także gryzionych przez psy policyjne. Niemal wszystkim odebrano również rzeczy osobiste. W niektórych przypadkach funkcjonariusze mieli grozić im bronią. HRW wezwała bułgarskie władze do pilnego podjęcia działań w tej sprawie i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności. Bułgarskie MSW zaznacza w odpowiedzi, że każdy z takich przypadków jest badany, ale nie są one elementem polityki migracyjnej państwa.
PAP / rp.pl / Kresy.pl
Jak się ktoś stawia policji to nic dziwnego, że zarobi po grzbiecie. No ale ta organizacja nie robi śledztwa badając przyczyny tylko skutki. A fundamentalnym pytaniem jest: skąd oni się tam wzięli i po co no ale to już jest inna sprawa.
że co?
co znaczy stawia policji???
policja musi działać w zgodzie z prawem, czy sama wyznaczać sobie granice???
Stawia się policji to w dyplomatycznym skrócie: nie stosuje się do poleceń policjantów co powoduje użycie przymusu fizycznego. Biorąc pod uwagę zachowanie ,,śniadych uchodźców” i ich temperament pogardę dla wartości europejskich mają we krwi a co za tym idzie przymus fizyczny jest ,,w pakiecie gratis”. W tym przypadku nie ma mowy o żadnym przekraczaniu prawa. A jak byś miał wątpliwości to popatrz na filmy z Węgier.
Nie interesują mnie wypociny lewackich organizacji.Jedną z przyczyn zła jest właśnie działalność tych HRW,FH,AI narobiło się ich mnóstwo ,finansowane przez różnych Sorosów i jedynym celem jest ganienia za wszystko białej rasy i wspieranie muzułmanów.