Bruksela: Partnerstwo Wschodnie

Zniesienie wiz, utworzenie strefy wolnego handlu, współpraca w dziedzinie energetyki i ochrony środowiska, a także pomoc finansowa – to niektóre propozycje Komisji Europejskiej, dotyczące zacieśniania kontaktów z państwami zza wschodniej granicy. Bruksela przedstawiła szczegóły Partnerstwa Wschodniego, obejmującego Gruzję, Ukrainę, Mołdawię, Armenię, Azerbejdżan, a także Białoruś, jeśli przeprowadzi demokratyczne reformy.

Partnerstwo Wschodnie ma zbliżyć 6 państw do Unii Europejskiej i pomóc w przeprowadzeniu reform. Wiele projektów ściślejszej współpracy będzie jednak wymagało od nich przyjęcia unijnego prawa. Bruksela przyciąga wschodnich sąsiadów, uznaje ich europejskie aspiracje, ale to wszystko – obietnicy wejścia do Unii na razie nie daje. „Przyszłość nie jest przesądzona. Ale Wschodnie Partnerstwo z pewnością nie gwarantuje członkostwa” – powiedziała unijna komisarz do spraw zagranicznych Benita Ferrero-Waldner.
Komisja Europejska przyznaje, że przyspieszyła prace nad projektami, dotyczącymi ściślejszej współpracy po sierpniowej wojnie na Kaukazie. Szef Komisji Jose Barroso zapewnia jednak, że ten projekt nie jest wymierzony w Rosję. „Zimna wojna się skończyła, ta inicjatywa nie jest próbą budowania nowych stref wpływów czy podziałów w Europie” – dodał.
Bruksela przeznaczyła 600 milionów euro na realizację projektów w ramach Partnerstwa Wschodniego. Projekt przygotowany przez Komisję muszą jeszcze zatwierdzić kraje członkowskie Unii.

Białoruska opozycja zadowolona

Białoruscy opozycjoniści z zadowoleniem przyjęli stanowisko Komisji Europejskiej, dotyczące zacieśniania kontaktów z państwami zza wschodniej granicy. Komisja Europejska uznała, że w ramach Wschodniego Partnerstwa istnieje możliwość współpracy Brukseli z Mińskiem, ale dopiero wtedy, gdy białoruskie władze przeprowadzą w kraju demokratyczne reformy.
Wschodnie Partnerstwo to projekt zgłoszony przez Polskę, którego celem jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego w krajach dawnego bloku sowieckiego.

Takie stanowisko Komisji Europejskiej pochwalili liderzy białoruskiej opozycji. Andrej Sannikow – szef inicjatywy obywatelskiej „Europejska Białoruś” jest przekonany, że przyszłością Białorusi jest członkostwo w Unii Europejskiej. Zdaniem opozycyjnego polityka, można będzie to osiągnąć tylko wtedy, gdy zostaną przeprowadzone wolne i uczciwe wybory prezydenckie i parlamentarne. Sannikow jest zdania, że ostrożne postępowanie Komisji Europejskiej wobec władz w Mińsku sprzyja demokratyzacji życia w jego kraju.

IAR / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply