Bronisław Komorowski odwiedził polskich Litwinów

Prezydent Polski Bronisław Komorowski gości z wizytą w województwie podlaskim. W Sejnach uczestniczył w uroczystościach związanych z 55-leciem Zawodowej Straży Pożarnej w tym mieście. W Puńsku spotkał się z polskimi Litwinami i złożył kwiaty przed pomnikiem partyzantów litewskich zamordowanych w latach 1944 i 1945 przez NKWD. Uczestniczył we mszy św. w języku litewskim, po czym zawitał do litewskiego Liceum Ogólnokształcącego im. 11 Marca w Puńsku, gdzie spotkał się z młodzieżą i przedstawicielami organizacji mniejszości litewskiej.

Na początku – jak zwykle koncert i burza oklasków. Prezydent RP wita wszystkich Laba diena i zaraz nawiązuje do śpiewanej przed chwilą litewskiej pieśni. “Szeszupa… Wam, młodzieży litewskiej, nie muszę tłumaczyć, ale jest tu spore grono “koroniarzy”. Szeszupa – to święta rzeka dla Litwinów. Płynie do Niemna, ale płynie z Polski! Ja zawsze, od dzieciństwa słyszałem, że Szeszupa to święta rzeka. Jestem człowiekiem wychowanym na harcerskich hasłach, wyrastałem na obozach i kiedyś pomyśleliśmy sobie w drużynie, żeby przepłynąć na kajakach tę rzekę. To była niezwykła przygoda. I była rzecz naprawdę przykra – dopłynięcie do granicy. Dalej – zona… i już nie można było płynąć…

Dziękuję bardzo za tę Szeszupę, bo to miłe, wzruszające wspomnienia.
Jestem tu jako prezydent kraju, ale też jako sąsiad, który ma tu nieopodal swój dom. Przyjeżdżam do Puńska, do społeczności litewskiej, jako potomek rodziny polskiej, która żyła na Litwie przez trzysta lat. Mam głębokie pokłady życzliwości i sympatii do Litwy. Niemożliwe było, abym nie rozpoczął tej wizyty od spotkania modlitewnego w miejscowym kościele, bo fundament wiary jest najważniejszym fundamentem wspólnej polsko-litewskiej historii i przyszłości. (…) Mam głęboką wiarę i przekonanie, że pomimo trudności i głośnej ostatnio dyskusji na temat polsko-litewskich relacji, wszystkie zachodzące procesy zachęcają do rozwiązywania kwestii trudnych i budowania lepszej wspólnej przyszłości. Warto się pochylić nad problemami obu mniejszości w obu krajach, wierzę, że tak się stanie również na Litwie!”.

Po litewskim Ačiu labai! (Dziękuję bardzo!) na zakończenie przemówienia z sali zaczęto zadawać pytania. Młodych Litwinów z Sejneńszczyzny interesowało na przykład, dlaczego uczą się historii i geografii po polsku, a młodzież polska na Litwie protestuje przeciwko identycznym zapisom w ich kraju? “Bo wcześniej tak nie było. Litewskim Polakom zabrano coś, co dotąd posiadali. Litwa zmieniła reguły gry w trakcie. Sposób, w jaki to zrobiła, budzi zastrzeżenia – zaszkodziła gwałtowność tej zmiany. Też byście nie byli zadowoleni, gdyby ad hockazano wam zmieniać język nauczania” – tłumaczył Bronisław Komorowski. Pytany o podobieństwa i różnice między społecznością polską na Litwie i litewską w Polsce prezydent wymienił zasadnicze różnice, podsumował to powtórzeniem swojej poprzedniej tezy, że nie zna takiej mniejszości narodowej, która uważałaby, że jest do końca szczęśliwa i że nie ma żadnych trosk i obaw. “Warto jednak pochylić się nad problemami, aby poznać i spróbować rozwiązania tych problemów”.
Prezydent cieszył się, że przy wjeździe do Puńska jest dwujęzyczny napis: “Zawsze podtrzymywałem te dążenia, nawet kiedy jeszcze w Polsce nie było zmienione prawo. Był kamień Punskas i wierzyłem, że kiedyś będzie oficjalny taki zapis tej nazwy miejscowości”.

W tymże liceum odbyło się także oddzielne spotkanie Bronisława Komorowskiego z litewskimi samorządowcami oraz liderami społeczności litewskiej w Polsce. Po spotkaniu Olgierd Wojciechowski (Algirdas Vaiciekauskas), przewodniczący Stowarzyszenia Litwinów w Polsce, poinformował, że prezydentowi wręczono całą listę spraw i problemów, które zdaniem społeczności litewskiej powinny zostać uregulowane. Głównym obiektem troski polskich Litwinów pozostaje kwestia oświaty i finansowania szkół litewskich na Sejneńszczyźnie. Jak stwierdził pzrewodniczący “Prezydent RP zapoznał się z tą listą i stwierdził, że niektóre sprawy są do załatwienia, inne muszą poczekać”. Przedstawiciele społeczności litewskiej podkreślali, że oczekują nie obietnic, lecz konkretnych działań i odpowiednich decyzji.

Prezydent RP, goszcząc na polsko-litewskim pograniczu, udał się także do Międzynarodowego Centrum Dialogu w Krasnogrudzie, prowadzonego przez Ośrodek “Pogranicze – sztuk, kultur, narodów”. Przed rokiem Bronisław Komorowski otwierał to centrum w setną rocznicę urodzin Czesława Miłosza (centrum mieści się w odbudowanym dworku rodziny poety, który przed wojną często tu bywał). Ośrodek “Pogranicze” obchodzi właśnie swe 22 “urodziny”.

Prezydent Komorowski złożył także kwiaty przed pomnikiem ofiar Obławy Augustowskiej w Gibach. NKWD w lipcu 1945 roku wywiozło z Suwalszczyzny w nieznane miejsce około 600 żołnierzy AK. Do dziś nie wiadomo, jak i gdzie zginęli.

Prezydentowi RP w jego podróży po współczesnych północno-wschodnich kresach Polski towarzyszy także ekipa “Wilnoteki”. Relację wideo zamieścimy wkrótce.

Wilnoteka.lt
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply