Unia Europejska wzywa Izrael do natychmiastowego zakończenia operacji w Rafah – informuje agencja prasowa Reuters.

Jak przekazała w środę agencja prasowa Reuters, Unia Europejska wzywa Izrael do natychmiastowego zakończenia operacji w Rafah. Operacja ta zakłóca dystrybucję pomocy humanitarnej w Gazie i prowadzi do większych przesiedleń wewnętrznych, głodu i cierpień, powiedział w główny dyplomata UE Josep Borrell.

“UE wzywa Izrael, aby powstrzymał się od dalszego pogarszania i tak już tragicznej sytuacji humanitarnej w Gazie i ponownie otworzył przejście graniczne w Rafah. Kontynuowanie przez Izrael operacji wojskowej w Rafah nieuchronnie spowodowałoby poważne obciążenie stosunków UE z Izraelem”- napisał w oświadczeniu opublikowanym na X.

Borrell powiedział również, że zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym Izrael musi umożliwić i ułatwić niezakłócony przepływ pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej, powołując się na orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.

Dodał, że w tym kontekście UE potępia również atak Hamasu na przejście graniczne Kerem Shalom, który jeszcze bardziej utrudnia niesienie pomocy humanitarnej.

Przypomnijmy, że administracja prezydenta USA Joe Bidena zachęca państwa arabskie do udziału w siłach pokojowych, które po zakończeniu wojny miałyby zostać rozmieszczone w Strefie Gazy. Financial Times podaje w środę, że siły pokojowe miałyby stacjonować w Strefie Gazy do czasu ustanowienia “wiarygodnego” palestyńskiego aparatu bezpieczeństwa. “Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Maroko rozważają tę inicjatywę, ale prezydent Joe Biden nie jest skłonny do rozmieszczenia amerykańskich żołnierzy w Strefie Gazy” – pisze FT. Medium powołuje się na urzędników z Zachodu i krajów arabskich.

Jak czytamy, wymienione kraje chciałyby, aby najpierw Stany Zjednoczone uznały państwo palestyńskie. Zdaniem tych państw, siły pokojowe powinny być kierowane przez USA.

Jedno ze źródeł FT informuje, że Amerykanie zastanawiają się, w jaki sposób mogłyby to zostać wykonane, bez fizycznej obecności swoich żołnierzy USA na miejscu.

Medium podaje, że część krajów, m.in. Arabia Saudyjska, odrzuciło pomysł rozmieszczenia swoich wojsk. Miały się jednak stać bardziej otwarte na koncepcję międzynarodowych sił, które działałyby w Strefie Gazy, zastępując pozostające tam wojska izraelskie.

W ubiegłym tygodniu armia Izraela wezwała Palestyńczyków zgromadzonych w mieście Rafah i na jego wschodnich peryferiach do przemieszczenia się w inny rejon Strefy Gazy. Wcześniej w Rafah i wokół miasta zebrało się około 1,4 mln uciekających przed działaniami wojennymi osób. Obecnie w mieście są już izraelskie czołgi.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply