Aktywistki skandalizującej organizacji feministycznej postanowiły zakłócić konferencję muzułmanów w podparyskim Pontoise. Reakcja była ostra.
Aktywistki FEMEN swoim zwyczajem wystąpiły obnażone od pasa w górę. Wchodząc na scenę zagarnęły mikrofony i zaczęły wykrzykiwać swoje hasła, między innymi: “Nikt nie zmusi mnie do podporządkowania”. Po chwili konsernacji ochrona, a także uczestnicy konferencji podjęli ostre działania przeciw kobietom dosłownie zmiatając je ze sceny.
dailymail.co.uk/kresy.pl
A na screenie piękna koza xdddd
No to robi się ciekawie. Powstaje pytanie czyje uczucia zostały tu urażone: religijne czy równouprawnienia. Co na to poprawność polityczna? Kto był ofiarą, a kto złym faszystą? Która ze stron ma przepraszać? No Europo Sama wyzbyłaś się swoich wartości, które i może krępowały wolność pewnego (zdegenerowanego) marginesu społecznego, ale stanowiły również naturalna tkankę obronną. Teraz przychodzą islamiści ze swoimi wartościami. Co zrobisz, jaka będzie twoja reakcja?
Akurat tych dziwek mi nie szkoda, ciekawe tylko, że lewactwo popiera napływ islamskich imigrantów, a przecież to oni w pierwszej kolejności pójdą pod nóż, gdy tylko się islamiści się dostatecznie rozpanoszą